Po spotkaniu Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Mogilnie w sprawie sytuacji gminy Strzelno po wybuchu pożaru w dwóch kamienicach, zarząd postanowił przyznać gminie pomoc finansową w kwocie 10 000 złotych. Pieniądze mają pochodzić z rezerwy ogólnej budżetu powiatu mogileńskiego.
– Nie pomożemy jeżeli chodzi o budowę mieszkań, bo na to nas nie stać, ale chociaż w ten sposób, możemy solidaryzować się z tymi osobami, które zostały pokrzywdzone – mówił podczas powiatowej sesji starosta mogileński, Tomasz Barczak.
Zdaniem Tomasza Barczaka wsparcie to mogłoby być większe, jeżeli z pomocą przybyłyby inne gminy.
– 10 000 złotych to kwota nie duża, nie mała, myślę, że gdyby każdy z samorządów przeznaczyłby po te parę groszy, to byłoby więcej dla ludzi którzy potrzebują teraz pomocy – twierdził Starosta mogileński.
Zaproponowana przez zarząd kwota pomocy gminie Strzelno wywołała szereg kontrowersji, głównie wśród radnego Bartosza Nowackiego oraz Wojciecha Barana.
– Myślę, że samorząd powiatowy stać na trochę więcej, żebyśmy z większym rozmachem pomogli tym ofiarom. To jest ogromna tragedia dla tych mieszkańców, którzy stracili dach nad głową. 10 000 złotych panie starosto, to jest tak śmieszna kwota. Tu chodzi o to, aby tym ludziom naprawdę pomóc – grzmiał Bartosz Nowacki.
Radny Nowacki zaproponował, aby pieniądze w wysokości 10 000 złotych zamienić na pomoc w wysokości 30 000 złotych.
– Powiat nie jest na tyle biedny, żeby ta kwota była mniejsza. Chociaż po 1800 zł na rodzinę – mówił radny Nowacki.
Radny Wojciech Baran całkowicie poparł stanowisko zaprezentowane przez partyjnego kolegę.
– To jest zdarzenie nieoczekiwane, myślę że potrzeby są tam duże ze względu na skalę problemu – mówił radny Baran.
Powiat mogileński zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie ma możliwości udzielenia pomocy bezpośrednio każdej z rodzin, które ucierpiały podczas pożaru. Jedyną z form pomocy jest przekazanie pieniędzy na rzecz gminy Strzelno.
– Niestety nie możemy udzielić pomocy bezpośrednio osobom poszkodowanym, pomoc tą udzielamy gminie. Te mieszkania były ubezpieczone, jak i również budynki były ubezpieczone. W związku z tym to jest taka pomoc, która na dzisiaj jest potrzebna – mówił Tomasz Barczak.
Mimo wyjaśnień starosty Tomasza Barczaka radny Nowacki i Baran upierali się, by stanowczo dołożyć do zaproponowanej pierwotnie puli pieniędzy dodatkowe 20 000 złotych.
Zarząd nie przystał jednak na wnioski i propozycje dwóch radnych. Starosta mogileński zważywszy na inne wydatki, z którymi musi się zmierzyć powiat mogileński, zaproponował możliwość dodatkowego dochwalenia pomocy pogorzelcom w późniejszym terminie.
– W maju byśmy wrócili do tematu. Wtedy będzie ukierunkowane na co gmina najbardziej będzie te pieniądze potrzebowała – mówił starosta Barczak.
Obecny na sesji sekretarz gminy Strzelno – Jarosław Marek w imieniu burmistrza Strzelna Ewarysta Matczaka poparł decyzję przyznania 10 000 zł z ewentualną możliwością późniejszej pomocy.
– W tej chwili potrzeby nie są jeszcze do końca zidentyfikowane. Potrzeba będzie dopiero, gdy znajdziemy im mieszkania – mówił Sekretarz gminy Strzelno.
Ostatecznie po sporach uchwała została podjęta jednogłośnie, 16 głosami.
– Gmina Strzelno wraz z mieszkańcami serdecznie dziękuje Zarządowi Powiatu Mogileńskiego za przyznaną pomoc- powiedział sekretarz Jarosław Marek. (AS)

















hi hi hi-brak slow… 10 tys… ci ludzie sa pozbawieni wszystkiego a wy chcecie im dac 10 tysiecy? ciekawe ile sobie byscie przyznali gdyby was taka tragedia spotkala…. wstyd…
-choćby za gest odwagi i zrozumienka dla pogożelców ! Starosta a szczególnie sekretaż gminy Strzelno KOMPROMITACJA. Strzelnianie -wyborcy zapamiętoją waszą postawę. Przy okazji niech starosta Strzelnianom ujawni tetenie Gminy Strzelno oraz na co te pieniądze wartość sprzedanego mienia-nieruchomosci leżących na zasilające budżet powiatowy zostały przeznaczone !? Co z pozostałymi radnymi powiatowymi ze STRZELNA w kwestii wysokości kwoty pomocowej?
Chodzi o ujawnienie Strzelnianom wartości sprzedanego przez powiat mienia- nieruchomości leżących na terenie Gminy Strzelno .
Dlaczego Urząd Powiatowy,nie zaproponuje mieszkań po byłej Przychodni Lekarskiej w Strzelnie!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludzie wy nie wiecie jaka jest sytuacja?Współczuć można ale pogorzelcy to czekają na kasiorkę a nie chcą ani ciuchów ani nic innego.Oczekują teraz na szybko pięknych mieszkań wyremontowanych i jeszcze będą noskiem kręcić jak mieszkanko będzie w złym położeniu np.będzie za słonecznie w nim.Ludzie można współczuć ale puknijcie się zdrowo w głowy!!!!Wszędzie konta im pozakładali teraz też zebrali i mało!Mops na pewno pomaga i to też za mało!!!A co my zwykli ludzie gorsi my też mamy dzieci i swoje potrzeby na pewno nie chciał bym być na ich miejscu choć nie raz to sam nie wiem!Teraz gdzie tylko się ruszam i chcę coś załatwić to słyszę nie ma bo…pogorzelcy nie mamy bo pogorzelcy..i tak w kółko aż nie raz to mnie już mdli bo wiem jaka będzie odpowiedz.Ludzie ogarnijcie trochę!!!
10 tys? to mniej niż ich 1 pensja, że o diecie radnego nie wspomne
gminy Strzelno zachował się godnie i honorowo, podziękował i nie chciał podkręcać i tak już nerwowej atmosfery na sesji, cóż wysokość kwoty każdy sam oceni a jątrzenie przez Pana Sekretarza by jej nie zwiększyła więc choć został zachowany honor mieszkańców Strzelna!!!
Przepraszam bardzo ale gdzie w tej dyskusji byli radni powiatowi ze Strzelna?
Wstyd mi za takie wladze tego powiaciku….. Wstyd !!!!!!!!!!!!
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie…
To żadne pieniądze. Lechu na Rudego więcej po cichaczu wydał niż tu proponują ludziom, którzy naprawdę potrzebują. Oczywiście u kumpla w gazecie mówi, że nic nie wiedział. Proszę P.T. Czytelników o zestawienie tych dwóch faktów.
To przykre Ale niektórym muszę przyznać rację..sama byłam świadkiem rozmowy pogorzelcow ze łaski nie robią że dają..ze chcą nowe…no i co niektórzy chcą tą sytuację niestety wykorzystać..były rodziny mieszkające wspólnie z rodzicami a teraz kategorycznie zażadali osobnych mieszkań…ze starych używanych mebli śni rzeczy nie chcą…tylko ze nie wszyscy stracili tyle samo..widziałam co zabierali a ile wyrzucili…dużo ocalało..pomoglam wpłacając pieniądze na konto Ale jak słyszę zamiast podziękowań tylko żal i wymagania robi mi się przykro…
Co roku w całym powiecie mamy pożary gdzie cała rodzina traci dom gospodarstwo i jest cisza sa pozostawieni sami sobie. Gdy jednak jest to tragedia zbiorowa wszędzie zbiórki gmina ,powiat w kościele każdy sie promuje jeszcze trochę a będzie kasy na 5 takich kamienic i pójdą w kieszenie i każdy nadal będzie narzekał
Barczak zastanowiłeś się ?
\”10 000 złotych to kwota nie duża, nie mała, myślę,…\”
-mi się wydaje ,że ty Pan nie myślisz.
\”…że gdyby każdy z samorządów przeznaczyłby po te parę groszy\”
– dokładnie to jest parę groszy.Czy to ładnie dać takie ochłapy i mówić o solidaryzowaniu się ??????????? Dla mnie to jest brak szacunku do mieszkańców powiatu i do zajmowanego stanowiska
-kto wybiera takie osoby na tak ważne stanowiska ?-żenadaaaaaa
a ja nie rozumiem tej pomocy. Ani powiat, ani gmina nie jest organizacja charytatywna. Od tego sa odpowiednie instytucje i pomoc sasiedzka.
To utraćcie wszystko w takim losowym zdarzeniu to wtedy zobaczycie jaką dostaniecie pomoc.I wtedy oczka się otwierają.Będziecie mogli dostawać te nowe markowe ciuchy ,towary ze zbiórek w sklepach ,ale pod żadnym pozorem nie oczekujcie pomocy od gminy czy powiatu bo to nie organizacje charytatywne.-co za ciężkie myślenie i ile w tym zawiści i braku zrozumienia drugiego człowieka w potrzebie .Czas pomocy minie po miesiącu ,a żyć trzeba dalej.Oby Was życie tak nie doświadczyło.
Po pierwsze PR-owska zagrywka z tą pomocą w trosce o przyszłe głosy po drugie kwota pomocy śmieszna.
Internauta jurek. Zgadzam się z Tobą całkowicie.To, że ktoś zarabia 10 000 zł to jego sprawa. Ja nie zazdroszczę, choć zarabiam 3 razy mniej. Tyle tylko, że uważam, że jeśli ktoś jest radnym i otrzymuje nieopodatkowaną dietę ok. 1000 zł / miesiąc, to nic by się jemu nie stało, gdyby z tej diety przekazał 100-200 zł na pogorzelców w Strzelnie. Rada Powiatu liczy 17 osób razy 200 zł byłoby 3400 zł na zbożny cel.
tak sie sklada, ze doskonale mam w pamieci wlasne doswiadczenie pogorzelca. Takie doswiadczenie ma wiele rodzin. Zaryzykuje i powiem, ze nie dotyczy dziesiatek, ale setek rodzin w naszym powiecie. Jednym udalo sie skorzystac z pomocy sasiedzkiej innym nie. Takie przypadki beda sie niestety zdarzac. Rozumiem wszystkich poszkodowanych i zycze im wszystkiego najlepszego. Wiem tez, ze predzej czy pozniej \”stana na nogi\”. Oczywiscie zycze, zeby stalo sie to predzej. Ale to juz zalezy od nich samych. Od tego w jaki sposob przyjma wszelkiego rodzaju ofiarowana pomoc i … i jak szybko przestana utyskiwac na straszny, niesprawiedliwy los….
Nie wiem czy wszyscy czytaje ze zrozumieniem… więc dla jasności napisze… 10 tysięcy na 17 rodzin. Czyli jedna RODZINA dostanie około 588 zł ! I to jest wystarczająco dla ludzi bez dachu nad głową ? Poważnie? W jakim ja kraju zyje.
Co dalej z ZAZ em w Przjezierzu, jak na razie to potężny bałagan wokół budynku, słyszałam, że jest już kierownik z Orchowa , były Wójt gminy, A gdzie konkurs, czy taki nie obowiązuje. Wykonawca ma nie zapłacone duże pieniądze i zszedł z budowy.