Bardzo często na wakacyjny wypoczynek wyjeżdżamy nad wodę, gdzie korzystamy z kąpieli. Zdarza się jednak, że zapominamy wtedy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Corocznie dziesiątki osób toną lub zostają kalekami. Nierzadko również ofiarami stają się doskonali pływacy, którzy pozwolili sobie na brawurę. Oni także uważali, że zakaz kąpieli w miejscach niebezpiecznych ich nie dotyczy.
Jak zaznaczają służby ratunkowe – w większości przypadków główną przyczyną utonięć jest nieprzestrzeganie i lekceważenie obowiązujących przepisów, lekkomyślność, kąpiele pod wpływem alkoholu oraz szok termiczny po zbyt szybkim wejściu do wody.
Do ostatniego tragicznego w skutkach zdarzenia nad wodą doszło w minioną niedzielę nad Jeziorem Ostrowskim w Przyjezierzu. Według wstępnych ustaleń policjantów 19-latek wszedł do wody po wypiciu alkoholu i wbrew ostrzeżeniom o niebezpieczeństwie.
– Upalna pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą, ale trzeba pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Nie należy przeceniać swoich umiejętności pływackich, a przede wszystkim nie wolno kąpać się po wypiciu alkoholu – apeluje sierż. szt. Magdalena Pollak z Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie. (AS | fot. arch.)

















Cieszę się że KPP w Mogilnie wydaje stosowne ostrzeżenia! Jednak nie zawsze turyści odwiedzający kurorty wypoczynkowe należycie mogą się dostosować do panujących w nich warunkach! Osobiście miałem okazję poznać panią sież szt i przyznam otwarcie miło mi było nawiązać ciekawą pogawędkę! 25 lat jestem ratownikiem i z doświadczenia wiem że główną przyczyną nieszczęścia nad wodą jest spowodowane przez spożycie alkoholu! A zatem kochani…jeśli już jesteśmy pod wpływem alkoholu nie udawajmy bohatera który wszystko może i nie ma rzeczy nie możliwych…Nawet najlepszy pływak może stać się ofiarą utonięcia!Nie ukrywam swojej obojętności ostatniego wypadku młodego chłopaka ktòry w nie szczęściu musiał zapłacić najwyższą cenę i jest mi z tego powodu bardzo przykro ponieważ wiem że życie człowieka jest rządzą bez cenną! Pozdrawiam serdecznie wszystkich bez wyjątku!
Do Ratownika!xD. Podzielam pańską wypowiedź…natomiast nikt z nas nie spodziewał się w tym roku wysokich temperatur i oblężenia na plażach. W przypadku Przyjezierze zawsze odczuwałem dyskomfort ponieważ odwiedzając tą miejscowość zawsze w kojarzę z drożyzną i ubogim kurortem dla wczasowiczów! Takie tam wspomnienia z dzieciństwa! Pisał pan że Przyjezierze stało się prywatnym folwarkiem do nabijania kasy przez promocje tego kurortu! Zgadzam się z pana opinią i dodam więcej! Władze wykreowały tą turystyczną miejscowość sposobem marketingu by czerpać ogromne zyski. Ja reguły unikam takich miejsc ponieważ sam przyjazd kojarzę wydatkiem. Kolega przyjechał z rodziną i na samo dzień dobry poczęstowali go bilecikiem za parking ponieważ nie było żadnego miejsca wolnego na publicznym…więc chcąc nie chcąc musiał zapłacił 35 zł za 5 godzin parkowania! Nie wspomnę ile wydał na posiłek. Gofry,Kiełbaski z grilla, napoje i inne pierdoły dla dzieci. W barach kolejki że trzeba czekać jak do lekarza w przychodni zdrowia dr.Prozaka!Gdydy tak stała jakaś starsza osoba w tym skwerze to prędzej doczekała by się przejazdu Ambulansu niż szklanki wody! Tłok smròd i jeszcze trzeba uważać żeby nie okradł ciebie jakiś przylegający do ciała kieszonkowy złodziej ktòry często gęsto przytłacza ofiarę intensywnym zapachem antyperspirantu! Ogòłem to nie widzę w tym nic ciekawego co mogło być zwròcić uwagę zwykłego Jana Pośpieszalskiego ktòry całą swoją tygodniową pensję zostawia na tym wykreowanym zadupiu! Pozdrawiam cieplutko!:)
Skoro jest tak drogo i płatne parkingi to może czas najwyższy zabierać własny prowiant i zamiast swoim autem i nastawić się na publiczny środek komunikacji to zawsze będzie taniej a kolega zaoszczędzi kilka złotòwek w kieszeni! Minęły czasy gdzie w okresie letnim podstawiano autobusy wakacyjne które kursowały co 2 godziny! Odkąd pamiętam to kurorty wypoczynkowe zawsze były nastawione na wysokie zyski by zarobić na turystyce i przyjezdnych wczasowiczach przez sezon ktòry trwa 3 miesiące! Niech kolega jedzie nad morze tam z pewnością kolega zostanie zjedzony razem w portfelem. Pozdro!
Niema miedzi dupa siedzi . Weźcie się za robotę t też będzie was stać na przyjemności. Jeśli zazdrościcie tym co ciężko pracują ,kupcie wydzierżawcie obiekty w Przyjezierzu i wtedy macie prawo komentować . Szybko staniecie się milionerami zawistnicy i krytykanci .
Skoro cię stać na dzienny pobyt w Przyjezierzu aby miło spędzić czas w rodziną to możesz tam nawet zostawiać w całości przyznane pieniądze z programu 500+. Podejrzewam że jesteś jednym z tym ktòrym łatwo przyszło i łatwo poszło. Ja nie jeżdżę do Przyjezierza , tylko opisałem przebieg relacji kolegi w jednego dnia pobytu!!! Ostatnio tam byłem 17 lat temu jak jeszcze poziom wody był wysoki i nie było takiego tłumu wczasowiczòw takie jest teraz! Żegnam i życzę powodzenia!
plaża powinna być płatna!.jestem mieszkańcem gminy i tak za nią płacę. a ci co przyjezdni nie!! piszę ludzie że drogo, jednak na plażę nic nie łożą. zjedzą frytki i popija COLę a kasa wpada do prywatnych punktów którzy nic nie inwestują w infrastrukturę.
gdyby były opłaty od turystów można by zatrudnić więcej ratowników. otworzyć druga plażę itp… A tak TURYŚCI przyjeżdzają i MARUDZą
Trefna riposta! Mogłbś się bardziej postarać! Hahaha! Nie korzystam z programu Pincet plus ponieważ zarabiam wystarczająco i stać mnie na tygodniowy wypoczynek w Przyju! Ratownik musi być nieźle poinformowany o sytuacji i klimatach jakie panują w Przyju zwłaszcza w temacie parkingòw publicznych! Szacun dla pana i do ciebie Zmielony cmg! Pozdro! Jak znajdę trochę wolnego czasu to postaram się pana odwiedzić w Wąsoszu! Pozdro!:)
Za 1h parkowania 7 Zeta a w takiej Warszawce od 15 do 20 zeta 1h. Monopol dla biznesu.
Robin – i tu się mylisz! Parkowałem ostatnio w Warszawie w samym jej centrum na Placu Konstytucji. Była godzina 7.40. Wrzuciłem do parkometru 15 zł i dostałem bilecik, który upoważniał mnie do parkowania do 12.20 !!! Aż do 12.20 !!! To sobie przelicz: 4.40 godz. za 15 zł = około 3 zł za godzinę