Podczas minionej sesji 15 radnych zagłosowało za możliwością zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu gminy Dąbrowa na 2019 rok. Jak podkreślał wójt – branie pożyczki nie jest jeszcze przesądzone, a każde zadłużenie samorządu zawsze będzie odczuwalne w przyszłorocznym budżecie.
– Ten kredyt chcemy wziąć. Zobaczymy jeszcze, oczywiście jeśli nie będzie potrzeby i uda nam się jeszcze zaoszczędzić, będziemy się starać, żeby tego kredytu nie brać. Jest jakby taka wola i prosimy o taką uchwałę w razie czego. Zaciągnięcie kredytu będzie miało skutek w kolejnym roku. Będzie mniej środków do wydania, bo trzeba będzie spłacać kredyt. To będzie miało niestety konsekwencje przyszłoroczne. No i pewne jest to, że w przyszłym roku budżet będzie uboższy – mówił wójt Marcin Barczykowski.
Mowa o kwocie 400 000 złotych na finansowanie planowanego deficytu budżetu gminy Dąbrowa na 2019 rok z przeznaczeniem na sfinansowanie zadania inwestycyjnego \”Modernizacja ul. Słonecznej w miejscowości Dąbrowa\”. Spłata powyższej kwoty miałaby nastąpić w latach 2020-2024.
– Chciałbym się odnieść do przyczyn wzięcia tego kredytu. Tak naprawdę ten kredyt jest brany na ulicę Słoneczną, ale tylko dlatego, że nie można wziąć kredytu na wydatki bieżące, czyli na zwykłą działalność (…) To jest pierwsza sytuacja w historii, kiedy musimy zaciągać kredyt na wydatki bieżące. Przyczyna tego jest w zasadzie bardzo prosta. To co mówiłem na ostatniej sesji, generalnie koszty bardzo wzrastają wszystkiego. W trakcie roku jesteśmy zaskakiwani zmianami różnymi, a mianowicie pierwsza zmiana to są podwyżki dla nauczycieli. Rząd kształtuje wynagrodzenia w sferze całej oświaty bez względu na to, czy dotyczy to nauczyciela szkoły podstawowej, czy przedszkola, czy zerówki. Rząd kształtuje tabele i jak państwo wiecie od 1 września nauczyciele dostali podwyżki. Subwencja na to przyszła, ale jak wiadomo ta subwencja nie starczy na podwyżki, ponieważ rząd z góry założył, ze musimy dołożyć z własnych budżetów. My z panią skarbnik nie przewidzieliśmy tych podwyżek w takiej skali i nie przewidzieliśmy tego, że rząd nam na te podwyżki nie da. Tym bardziej trzeba też być świadomym z tego tytułu jednej rzeczy, że część zadań oświatowych to jest część zadań własnych gminy, a mianowicie prowadzenie przedszkoli, czy zerówek. W 100% nie ma na to subwencji i na 100% podwyżki musi wyłożyć gmina. Natomiast problemem jest też to, że dla nauczycieli również nie ma 100% zagwarantowanych podwyżek. W związku z tym robi nam się tutaj dziura budżetowa jeśli chodzi o kwestię związaną z oświatą. To jest obawa właśnie o to, że do końca roku nam nie starczy finansów na zwykłą działalność (…) Miejmy nadzieję, że kredytu nie będzie trzeba brać, albo brać go w takiej ilości, żeby starczyło na naszą zwykłą działalność – tłumaczył wójt Marcin Barczykowski.
Jak podkreślał również włodarz gminy, przyszłoroczna subwencja oświatowa ma być niższa o 500 000 złotych w porównaniu do roku bieżącego i lat wcześniejszych. Przy dużo niższej subwencji utrzymanie szkół i kadry nauczycielskiej jest znacznie większe. (AS)

















A u nas w Mogilnie opowiadają co niektórzy, że tak tylko w Mogilnie. Ale kto nie czyta prasy, nie wytyka nosa poza swoją wizję to mówi takie brednie. Radzę poczytać np. dzisiejszą Rzeczpospolitą – obszerny artykuł na temat problemów wszystkich samorządów.
W 100% się zgadzam! Często wychodzi zaściankowość Mogilnian! Niby żyją w tym państwie, ale jakby obok. Tak jak rząd nie ma własnych pieniędzy, tak i samorząd. Rząd podnosi różne opłaty, dodatkowo zabiera samorządom, bo brakuje kasy na wszystkie plusy, dodatkowe emerytury. I najciekawsze, że \”suweren\” nie zastanowi się, że dostaje np. 500+, a w sklepie i za opłaty wydaje więcej o 400+.
Z drugiej strony wymagamy, żeby droga na polu była, chodniki były, na oświatę starczało.
Bardzo mądre słowa powiedział wójt Barczykowski. Przed wyborami obiecali, baa nawet zrealizowali…tyle że nie ze \”swoich\” pieniędzy
PODNIEŚĆ PODATKI !
Przecież to się kupy nie trzyma. Chcą wziąć kredyt, aby pokryć deficyt. Czyli de facto powiększają deficyt, bo zadłużają się jeszcze bardziej. Przecież nie ma tu żadnej logiki. Nie idźcie tą drogą, uczcie się na błędach innych tj. gminy Strzelno, która za poprzednich rządów wpadła w spiralę kredytów.
Tylko wyższe podatki sprawia że Gmina się podniesie z kryzysu..
Zanim Pan (choć nie jestem do końca przekonany, czy autorem jest Pan czy też Pani) zasiądzie do komputera i stworzy uszczypliwy komentarz, powinien Pan wnikliwie prześledzić wnioski urlopowe zarejestrowane w w/w Urzędzie Gminy i upewnić się, czy komentowany pracownik nie przebywa w tym czasie na urlopie wypoczynkowym, a odwiedza pracę z czystej dobrej woli, celem usprawnienia pracy osobom, którym zostało powierzone zastępstwo. Pozdrawiam ciepło i serdecznie SZERLOKU! 🙂
Wójt traktuje Urząd Gminy jak swój folwark z różnicą że na jego zachcianki i podróże kasa musi być. Dobro gminy nigdy nie było na pierwszym miejscu A te pożal się chodniki do nikąd to już wogule parodia ze o chotelu w Słaboszewie juz nie wspomne.kredyt niech bierze sam A nie topi gminę w bagnie.
Nie wiem co bierzesz ale bierz połowę bo ci szkodzi.
Moze wójt wkońcu otworzy oczy i zacznie kontrolować pracowników to w kasie gminy byłoby więcej pieniędzy( paliwo bez kontroli, banki za siedzenie, kostka, cement… Żadnego nadzoru, to nie PRL …