Gmina Jeziora Wielkie - Społeczeństwo

Orkiestra przenosi się do Kruszwicy

Wojciech Skowron z dniem 1 sierpnia rezygnuje z prowadzenia Orkiestry Dętej OSP Jeziora Wielkie. Jak się okazuje, w tej całej sytuacji są wątki polityczne oraz wyniesienie danych mieszkańców z urzędu.

Wojciech Skowron orkiestrą dętą kierował przez blisko 25 lat. Jednak nagle w mediach społecznościowych poinformował, że rezygnuje z dniem 1 sierpnia z funkcji kapelmistrza.

- (...) Chciałbym Was poinformować, że z dniem 01.08.2024 roku rezygnuję z pełnienia funkcji Kapelmistrza w Orkiestrze Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Jeziorach Wielkich. Moja sympatia oraz pasja do Orkiestry, do Moich cudownych Muzyków jest ogromna, ale po tym co się wydarzyło w ostatnim czasie, nie mogę dalej sprawować tej zaszczytnej funkcji. Dziękuję wszystkim Naszym wspaniałym Sponsorom, bez których Orkiestra nie miałaby prawa bytu! Dziękuję Wam kochani Sympatycy, za wsparcie, za to, że byliście z Nami! Bez Was nie byłoby to samo, zawsze i wszędzie mogliśmy liczyć na Wasze brawa, bisy... Na samym końcu chciałbym podziękować Wam - Drodzy Muzycy! Dziękuję, że zawsze mogłem na Was liczyć, za to że nigdy nie zostawiliście mnie samego. Pamiętajcie, że Nasza piękna pasja trwa dalej. Stworzyliśmy dla Gminy Jeziora Wielkie coś niesamowitego oraz prawdziwego, sławiliśmy dobre imię na terenie całej Polski (...) [pisownia oryginalna] - napisał w mediach społecznościowych Wojciech Skowron, dotychczasowy kapelmistrz jeziorańskiej orkiestry.

Jak się okazuje, przyczyną tej decyzji ma być konflikt Wojciecha Skowrona z wójtem Dariuszem Ciesielczykiem. Chodzi tu o sprawę zwolnienia syna kapelmistrza z Urzędu Gminy. Mikołaj Skowron zatrudniony był jako inspektor do spraw rolnictwa, leśnictwa i gospodarki komunalnej w Urzędzie Gminy w Jeziorach Wielkich. Z naszych informacji wynika, że pewnego dnia "wyczyścił" on urzędowy komputer z wszelkich danych i zabrał na pendrive dane osobowe kilkunastu mieszkańców gminy, twierdząc później, że go zgubił. W związku z tym zdarzeniem, został on zwolniony z urzędu, a sprawa wyniesienia danych osobowych mieszkańców została przekazana odpowiednim służbom. Mieszkańcy otrzymali wówczas pisma o możliwym wycieku danych. Sam Wojciech Skowron w mediach wypowiada się, że wójt miał mieć także obiekcje co do jego startu z list Trzeciej Drogi do rady powiatu.

Wojciech Skowron nie doszedł do porozumienia z wójtem i w międzyczasie porozumiał się z burmistrzem Kruszwicy Mikołajem Bogdanowiczem o prowadzeniu orkiestry dętej w grodzie Popiela. Tym samym większość dotychczasowych członków jeziorańskiej orkiestry ma przejść do Kruszwicy.

Stanowisko druhów OSP

(...) O zaistniałych zmianach dotyczących naszej orkiestry dowiadujemy się niestety ponownie z internetu. Z naszej inicjatywy w miniony czwartek odbyło się zebranie Zarządu jednostki z muzykami, na którym chcieliśmy poznać sytuację u źródła i omówić możliwości rozwiązania tej patowej sytuacji. Zaistniałe wydarzenia nie mają związku z działalnością jednostki w tym działalnością orkiestry. Orkiestra Dęta OSP Jeziora Wielkie od roku 1974 została zreaktywowana i tworzyła nieodłączną część jednostki. Szanujemy własną historie oraz pracę i oddanie wielu pokoleń muzyków pochodzących z tej ziemi. Stawiamy sobie za punkt honoru kontynuację dzieła naszych dziadków i rodziców. Sprawy prywatne czy polityczne nie powinny mieć wpływu na 75 letnie dziedzictwo kultury tej ziemi, dlatego też podejmiemy się ogromnego wyzwania by Orkiestra Dęta OSP w Jeziorach Wielkich nadal funkcjonowała i kultywowała tradycje swoich przodków i założycieli. Zapewne nie będzie to łatwe i na pierwszy koncert przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy aby tyle lat pracy naszych przodków nie legło w gruzach. Gdy tylko uporządkujemy sprawy organizacyjne napewno poinformujemy Państwa kolejnym wpisem. Dla wszystkich osób chętnych grać i ćwiczyć w jeziorańskiej orkiestrze drzwi są szeroko otwarte [pisownia oryginalna] - napisali w mediach społecznościowych druhowie OSP Jeziora Wielkie. (PK | fot. arch.)