W środę, 15 marca o godzinie 9:30 dyżurny mogileńskiej komendy obserwując kamery miejskiego monitoringu zauważył na Placu Wolności mężczyznę, który na chodniku załatwia swoją potrzebę fizjologiczną, po czym wypija tzw. „małpkę” wódki, a butelkę zostawia przy drzwiach jednego ze sklepów. Dyżurny na miejsce natychmiast skierował patrol prewencji. Policjanci wylegitymowali mężczyznę – okazał się nim 55-letni mieszkaniec Mogilna. Za popełnione wykroczenia – nieobyczajny wybryk, spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem i zaśmiecanie został ukarany trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 700 złotych.
Mogileńscy policjanci przypominają, że na terenie miasta funkcjonuje monitoring miejski. Nowoczesne kamery służą do obserwacji i rejestracji zdarzeń, w tym również wykroczeń porządkowych i tych popełnianych przez kierowców. (za KPP Mogilno)


















Ale kosztowna okazała się „małpka”.
Są tak nowoczesne że obserwują si…. ki a nie obserwują „ważnych” spraw dla wielu niewinnych. Co to znowu SM potrzebuje poparcia?
Monitoring zaczyna się zwracać…xd
Jak widać działa niezbyt prewencyjnie..
Niech lepiej patrzą w kamery czy samochody ustępują rowerzystom na przejeździe A nie gdy człowiek znajduje się na pasach przejeżdża auto
Niech lepiej obserwują rowerzystów czy przeprowadzają rower przez pasy czy jak idioci z impetem wpierdzielają się nagle na pasy. Nawet przy prędkości 30 nie da się zareagować!