Do pierwszego zdarzenia doszło w miniony piątek, 24 lipca w godzinach popołudniowych na drodze pomiędzy Sucharzewem a Parlinem. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn kierujący osobowym Roverem wjechał pod uniesiony heder kombajnu zbożowego Class. Na szczęście nikt z uczestników wypadku nie doznał poważniejszych obrażeń i po przebadaniu przez lekarza mogli powrócić do swoich domów.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w miejscowości Młyny, w sobotę 25 lipca około godziny 5 rano. Tym razem w okolicach lasu samochód osobowy marki BMW zahaczył o drzewo i dachował. Przybyłe na miejsce zdarzenia służby ratunkowe nie zastały uczestników wypadku. W związku z tym na miejsce akcji ściągnięto psa tropiącego. Niestety w chwili obecnej policja nie udziela w tej sprawie żadnych informacji.
Okoliczności obu zdarzeń wyjaśniają policjanci. Do tematu zdarzenia z okolic Młyn jeszcze powrócimy. (PK | fot. OSP Dąbrowa, Czytelnik Przemek, OSP Strzelno)


































Wieśniaki z BMW dachują i uciekają :] Szkoda, że się nie zabili :/ Kilku idiotów mniej by było i na drogach bezpieczniej.
Swięta prawda
Proszę Cię, zostaw tych biednych pseudo-kierowców BMW w spokoju, oni sami mają swoje problemy ze znalezieniem organu, którego nigdy nie posiadali, czyli mózgu,a ty im jeszcze dop…dalasz.
Do mogilnianin-NIE ZYCZ SMIERCI NIKOMU BO PAMIETAJ ZE LOS ODWROCI WSZYSTKO W TWOJA STRONE,
w obu przypadkach kierowcy nie grzeszyli inteligencją. Dobrze że nikt postronny nie ucierpiał 🙂
Stare to BMW ma pewnie ze 20 lat kupa złomu. Dobry silnik żenada po 400 000 tys hahaha złom