Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 12 października. Około godziny 9:30 dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w czynnym przez całą dobę lokalu wymiany kryptowalut ktoś zamalował farbą w sprayu kamery monitoringu. Na miejsce niezwłocznie pojechali dzielnicowi, którzy w pomieszczeniu ujawnili uszkodzoną maszynę do wymiany bitcoinów. Okazało się, że sprawca po wyłamaniu metalowej kasetki ukradł z niej ponad 14 tysięcy złotych.
Policjanci przeglądając nagrania zarejestrowane do momentu popełnienia przestępstwa od razu rozpoznali na nich sylwetkę 37-letniego mieszkańca Mogilna. Zatrzymanie było tylko kwestią czasu. Po kilka godzinach mężczyzna siedział już w policyjnym areszcie, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. (za KPP Mogilno | fot. arch.)

















czyli ktoś skradł równowartość 0,4 BTC; Kwinto by się nie powstydził…
Kto to taki był zrozpaczony brakiem kasy?
On już jest na wolności kasa oddana i wszystko ok więc nie wiem skąd te 10 lat. A jeszcze bym dodał ze były 2 osoby które to robiły jedna na czata j druga wlam
Karać karać karać
nie cyganić..
Nikt tu nie Cygani haha tylko prawdę mówią hi hi
Jakie miasto, taki Joker.