W piątkowy wieczór, 16 maja dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał ze stanowiska monitoringu miejskiego informację o kolizji drogowej w centrum miasta. Całe zdarzenie zarejestrowała jedna z kamer. Na nagraniu z godziny 21:21 widać dokładnie jak kierujący samochodem rover koloru srebrnego jadąc ulicą Hallera przejechał skrzyżowanie i uderzył w barierę ochronną. Kierujący chwilę później odjechał w kierunku ulicy Mickiewicza. Dalszy obrót sprawy zaskoczył policjantów. Do komendy przyszedł kierujący autem 40-latek. Mieszkaniec Mogilna twierdził, że na ulicy Hallera nieznany pojazd zajechał mu drogę, w wyniku czego na skrzyżowaniu pojechał prosto i uderzył w barierę. Mężczyzna podając fałszywe okoliczności zapewne myślał, że mu się upiecze. Był w błędzie, gdyż funkcjonariusze zdążyli już zobaczyć nagranie z zarejestrowanym jego popisem. Przy okazji wyszło na jaw, że 40–latek nie posiada uprawnień do kierowania. W tej sytuacji takie zachowanie nie przyczyni się do złagodzenia kary, a wręcz przeciwnie. Za popełnione wykroczenia grozi mu teraz wysoka grzywna. (za KPP Mogilno)


















gostek miał fuksa:)bo tam jest czasami ruch szkoda ze jakiegoś mietka nie było z roku 2013:)by się zapłacił do końca życia:)o człowieku na pasach już nic niemówie
ale po*eb niestety nie brakuje kretyństwa szkoda, że nie wylądował w Gnieżnie bo tam jest miejsce dla takich jak ten debil:)
no brak mi słów, co za debil….
a to koleszka Arbuza przyklad z ziomka bierze morze mu śpieszno do niego
czy to ten Zbychu R? widocznie dobry speed nie do zatrzymania
Zbyszek ! Zwolnij pan trochę bo to wszystko za szybko jak na twój wiek. Żyć w takim tempie to moze jakiś malolat a nie gosc po 40. Kup sobie wedke i idz na ryby a nie szukasz przypalu na sile.
Bądźcie wyrozumiali przechodzi dopiero przez okres buntu …