Przypomnijmy, że w grudniu 2020 roku jedną z uchwał, jaką mieli podjąć radni Rady Miejskiej w Mogilnie było głosowanie w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty.
W zarządzonym przez wiceprzewodniczącego Karola Nawrota głosowaniu wzięło udział 20 radnych (nieobecny był Paweł Molenda). Wynik głosowania był następujący:
za: Alina Dobersztyn, Łukasz Drzazgowski, Łukasz Gapiński, Teresa Kujawa, Ewa Kwit, Robert Przepiórka, Stanisław Radtke, Stanisław Redmann, Małgorzata Staniek, Grzegorz Stochliński
przeciw: Katarzyna Barczak, Zofia Gąsior, Barbara Lech, Przemysław Majcherkiewicz, Maria Malczewska, Wioleta Michalak, Karol Nawrot, Zbigniew Spólnik, Ewa Szarzyńska, Małgorzata Źrałka.
Tym samym wiceprzewodniczący, który prowadził obrady ogłosił, że uchwała nie została przyjęta. Następnie głos zabrał burmistrz Leszek Duszyński, który zażądał reasumpcji głosowania, bo jak sam zaznaczył – będzie musiał ogłosić nowy przetarg.
– Wysoka rado, chyba nastąpił błąd. Proszę o reasumpcję głosowania. Wydaje mi się, że nie wszyscy głosowali. Zagłosujcie jeszcze raz, bo… To czeka nas przetarg nowy – powiedział zaraz po głosowaniu burmistrz Leszek Duszyński.
Ostatecznie wiceprzewodniczący Karol Nawrot zarządził ponowne głosowanie. W reasumpcji głosowania zdanie zmienił Zbigniew Spólnik, który był już „przeciw” podwyżce. Pozostali radni zagłosowali tak jak za pierwszym razem.
Dopatrzono się, że reasumpcja głosowania została zarządzona niezgodnie ze statutem Gminy Mogilno, który mówi, że „rada rozstrzyga o reasumpcji głosowania na wniosek co najmniej 1/3 ustawowego składu rady”. Natomiast w tym przypadku wniosek złożył burmistrz, który nie jest do tego uprawniony. Dodatkowo radni nie przegłosowali, czy chcą ponownego głosowania. Tym samym można sądzić, że uchwała została przyjęta z naruszeniem procedury podejmowania uchwały, co zgodnie z orzecznictwem może stanowić istotną wadę uchwały, skutkującą stwierdzeniem jej nieważności przez wojewodę.
21 grudnia Karol Nawrot wystosował pismo do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy w celu wydania stosownego stanowiska przez urząd w sprawie poprawności, bądź popełnionych błędów w trakcie podejmowania tej uchwały.
Wysłaliśmy zapytanie prasowe w tej sprawie również do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Oddział Informacji i Analiz poinformował nas wówczas między innymi, że uchwała Rady Miejskiej w Mogilnie w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty, ze względu na regulowaną materię (dot. spraw finansowych) podlega jurysdykcji nadzorczej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy.
– Nadzór realizowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową, podlega takim samym zasadom, jak nadzór realizowany przez Wojewodę. Zatem procedura przyjęcia przedmiotowej uchwały Rady Miejskiej w Mogilnie podlega badaniu w postępowaniu nadzorczym przez RIO. Jak bowiem zauważył Naczelny Sąd Administracyjny (w odniesieniu do uchwały rady powiatu) w wyroku z dnia 20 lutego 2018 r. (sygn. akt II GSK 1367/16): „zgodnie z art. 76 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, nadzór nad działalnością powiatu w zakresie spraw finansowych sprawuje regionalna izba obrachunkowa. Jak stanowi z kolei art. 77 ustawy, nadzór nad wykonywaniem zadań powiatu sprawowany jest na podstawie kryterium zgodności z prawem. Z przytoczonych przepisów wynika, że ustawa o samorządzie powiatowym ogranicza kompetencje nadzorcze regionalnych izb obrachunkowych jedynie do spraw finansowych. Jednak realizując w tym zakresie funkcję nadzorczą, izba, w myśl art. 77 ustawy, jest zobowiązana badać zgodność z prawem uchwał finansowych organów powiatu. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie ulega wątpliwości, że badanie zgodności z prawem aktu powinno w pierwszej kolejności polegać na ustaleniu, czy nie został on wydany z naruszeniem przepisów kompetencyjnych i proceduralnych. Kontrola aktu nie może bowiem abstrahować od tego, czy akt został wydany przez organ prawidłowo umocowany, który ma do takiego działania stosowne kompetencje i który został obsadzony w sposób zgodny z przepisami prawa”. Mając na względzie powyższe, należy stwierdzić, że wszelkie nieprawidłowości związane z podjęciem przedmiotowej uchwały, powinny zostać rozpatrzone przez właściwy organ nadzoru (zgodnie z kompetencją ustawową) – w tym przypadku będzie to Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy – poinformował nas Oddział Informacji i Analiz Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
W powyższej sprawie wypowiedział się także przedstawiciel Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy. Z przekazanych informacji wynika, że RIO została poinformowana już wcześniej o rzekomych błędach proceduralnych. Do 26 stycznia RIO sprawdzi, czy nadesłany akt prawny wraz z przeprowadzoną procedurą podejmowania nie jest sprzeczny z obowiązującymi przepisami prawa.
– Izba z urzędu bada zgodność z prawem wszystkich uchwał i zarządzeń jednostek samorządu terytorialnego z terenu województwa kujawsko-pomorskiego podejmowanych w sprawach finansowych, w tym wskazaną w zapytaniu uchwałę. Izba otrzymała informacje o niejasnościach natury proceduralnej, o których Państwo piszecie. Wymogi dotyczące legalności uchwał i zarządzeń objętych nadzorem obejmują również poprawność procedury ich podejmowania, stąd też informacje te zostaną uwzględnione w procesie nadzoru. Informuję jednocześnie, że Izba ma 30 dni na zbadanie zgodności z prawem nadsyłanych aktów prawnych – licząc od daty ich wpływu. W omawianym przypadku uchwała wpłynęła do Izby 28 grudnia 2020 r. – informuje Daniel Jurewicz, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy.
31 grudnia 2020 roku treść uchwały została też opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Warto zauważyć, że sprawę monitoruje grupa radnych, która także skierowała pisma do wojewody. Ostatecznie zostały one przekazane do rozpatrzenia przez RIO w Bydgoszczy. (AS)


















Brawo!!! Brawo!!! Brawo!!!
Może w końcu zniknie z twarzy ten uśmieszek.
Radni sami nie mają pojęcia o właściwym gospodarowaniu. Nie mając dokumentów przychodów i kosztów związanych z gospodarką odpadami, przystępują do głosowania.
Mówisz o alternatywach których nie wymyślają radni. Wnioskuję, że Ty ją masz więc podziel się nią dla dobra społeczeństwa. Oby tylko nie taką aby raz w tygodniu spalać je na rynku w Mogilnie.
Skoro sprawa w toku to dlaczego mój ojciec w kasie w gminie zapłacił za pierwszy kwartał 2021 po 23 zł od osoby???