W niedzielę, 27 października o godzinie 8:30 dyżurny mogileńskiej komendy przyjął zgłoszenie o stojącym na poboczu drogi w miejscowości Radunek rozbitym aucie. Kiedy policjanci dojechali na miejsce zauważyli na wysokości jednej z posesji kompletnie rozbity samochód marki Volkswagen Golf bez tablic rejestracyjnych. Wewnątrz pojazdu jak również w jego pobliżu nie było żadnych osób. Mundurowi ustalili, że wypadek miał miejsce w sobotę 26 października około godziny 20:00. Huk spowodowany uderzeniem był tak duży, że postawił na nogi pobliskich mieszkańców. Część z nich wybiegła z domu zobaczyć co się stało. Zupełnie nie przejęty zdarzeniem mężczyzna po chwili oddalił się z miejsca. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Mirosławic. Policjanci bardzo szybko odkryli co było powodem takiego zachowania. Mężczyzna złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Następnego dnia 32-latek odnalazł się w inowrocławskim szpitalu, do którego sam się zgłosił uskarżając na ból w klatce piersiowej. Tam został rozpytany w sprawie zaistniałego zdarzenia. Przyznał się do popełnienia przestępstwa i wyjaśnił, że powodem ucieczki była obawa przed odpowiedzialnością karną.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Posterunku Policji w Jeziorach Wielkich. (za KPP Mogilno)























Nie mogę uwierzyć ze on przeżył ten wypadek,przecież auto jest tak mocno rozbity ze masakra.Miał gość farta!
nie żle rozbił samochód i jeszcze miał siłe uciec,a co z kierowcą poszukał się?
cyborg jakis ze przezyl hehehe
wydaje mi sie ze gosciu musial wyleciec z tego samochodu inaczej niemialby szans na przezycie
więcej szczęścia niż rozumu, skoro miał zakaz to powinien pieszo chodzić, głupich nie żal przez takich jak on giną ludzie, a ta jego rodzina to też jacyś idioci
ja nie wiem po co wsiadal za kierownice aby problemow sobie narobil. Mial szczescie ze w ogole przezyl. Juz drugi samochod rozbil .
panie, tu sie wyprostuje, tu sie szpachle da i bedzie jak nowy
Ale ….. z nieg po co naraża życie
arczi kur*a to je amelinium. Tego nie pomalujesz…