Do zdarzenia doszło w czwartek, 9 lipca po godzinie 10:00 na drodze w miejscowości Wójcin. Dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał miejsce na prostym odcinku drogi powiatowej. Z przekazanych informacji wynikało, że kierujący pojazdem marki Audi A6 z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie potrącił idącego prawidłową stroną jezdni pieszego. Sprawca porzucił pojazd, po czym nie udzielając poszkodowanemu pierwszej pomocy uciekł z miejsca zdarzenia. Niestety, 60-letni pieszy w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w karetce.
Policjanci natychmiast zabezpieczyli miejsce wypadku i zaczęli wyjaśniać okoliczności sprawy. Na podstawie oględzin auta i relacji świadków błyskawicznie ustalili personalia kierującego. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec powiatu konińskiego. Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę w zbożu, które rosło na polu w sąsiedniej miejscowości. 29-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy – alkotest wskazał 2,14 promila alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzania okazało się, że w ogóle nie powinien prowadzić auta, gdyż miał cofnięte uprawnienia.
29-letni mieszkaniec powiatu konińskiego odpowie teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości, spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a także nieudzielenie pomocy, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator. (PK)

































Kondolencje dla rodziny, kierowcy w Wójcinie pod względem prędkości przez ostatnie miesiące przechodzą sami Sb
To mieszkaniec Wilczyna on od malego nie nadawal sie do spoleczenstwa glupek i swir dozywocie odrazu za taki czyn zabic czlowieka po pijanemu i bez prawa kazdy bo zabrali juz mu za alkohol
Co mu zrobia dostanie 5 max , za 2 wyjdzie za dobre sprawowanie I po temacie
Dzwoncie na policję jeśli widzicie jak ktoś pije a jedzie bo możecie zginąć albo wasi bliscy lub uratujecie życie
komus .kondolecje dla rodziny:(
A po 2latach przejedzie Cie
Straszna tagedia! Wyrazy współczucia dla rodziny;(
Bardzo sympatyczny Pan zawsze uśmiechnięty…
Często jeżdżę ta drogą i to co tam się wyrabia to nie do pomyślenia. Wyprzedzają nie patrza ze rowerzyści i auto z naprzeciwka jedzie.Niech coś z tym w końcu zrobią. Czuja sie jak na expresowce. Mam nadzieje ze odpowie za to co zrobił.
Nie usprawiedliwiając kierowcy. Jego wina bezapelacyjna i nie podlega dyskusji. U nas rowerzyści i piesi to święte krowy. Jeżdżą i chodzą jak chcą. I wiem w tym przypadku kamizelka nic by nie dala. Nie żyje niewinny czlowiek. Lecz sam posiadam prawko kilka lat (3) i z moich doświadczeń (bardzo małych). Widzę co się dzieje na ulicach. Ja osobiście przez te krótkie 3 lata, miałem kilka przypadków w których życie mogli stracić piesi/rowerzysci. Gdyby nie MOJA szybka i sprawna reakcja sam pewnie potrącił bym te kilka osób. Ja jako młody kierowca i młody czlowiek. Proszę i kierowców i pieszych i rowerzystów o rozwagę i odpowiedzialność za siebie i innych by takich przypadków było jak najmniej. Jak wyżej pisałem.. nie usprawiedliwiam kierowcy bo wina jest jego i tylko jego
Niestety doszło do tragedii i wina bezwarunkowa czy to byłby pijany czy trzeźwy kierowca bo człowiek niewinny stracił dziś życie…razem z nim bliscy ponieśli wielka stratę… ojca męża dziadka ..:(((
Co do sprawcy…Jak to może być kiedy dorasta się w domu bez miłości…ciągłym poniżeniu przemocy znęcaniu…jakim czlowiek może być i jak ułożyć życie…gdy wzorce są jnie do przyjęcia…i jak nauczyć się żyć bez miłości rodziców…przykład zawsse idzie z góry…łatwo jest oceniać trudniej widziec i rozumieć sedno….nikt zły się nie rodzi…rodzice wychowują uczą jak żyć i przekazują wzorce…czasami lepiej jest ich nie mieć
Nie obwiniasz pieszych do czemu masz do nich jakiś problem teraz? Co ma to wspólnego z tą sytuacją? Napisz taki post gdy to pieszy będzie winnym. Tu człowiek sobie normalnie szedł tak jak każdy z nas. Jakiial wpływ na zachowanie kierowcy? Żaden. To mogłeś być ty Panie Ktpś
Nie żal mi tego kierowcy. Powinien odsiedzieć ze 40 lat taki patol, żeby po wyjściu nie założył rodziny i życia sobie nie ułożył. Tego by tylko brakowało, żeby taki patol narobił i wychował więcej takich samych jak on patoli. Nie miał uprawnień do prowadzania, więc świadomie to zrobił, recydywa jak się patrzy. Niczym się taki nie przejmuje, że może zabić i zabił przez swoją głupotę, brawurę o bezmózgowie. Rodzina zabitego przeżywa teraz rozdarcie, żal i tragedię jakiej sobie nie mogę wyobrazić! Oby ten gówniarz dostał szkołe życia za kratkami 100krotnie gorszą od tego co czuł ten umierający człowiek i teraz jego rodzina.