Do zdarzenia doszło dzisiaj ok. godziny 13-tej, kiedy to gospodarz z Wszednia prowadził prace na swoim polu i pomagał mu w tym 16-letni Tomasz W., mieszkaniec miejscowości Ławki.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że w pewnym momencie prasa ciągnięta przez traktor nie działała tak jak powinna. Chłopak postanowił pomóc, gdyż widział jak wcześniej radził sobie z takim problemem wujek. Stanął pomiędzy traktorem a maszyną i włożył prawą rękę do prasy. Niestety nie wyciągnął jej w całości, bo wewnętrzny mechanizm oberwał mu ją przy łokciu – informuje podkom. Tomasz Rybczyński oficer prasowy KPP Mogilno.
Poszkodowanego młodzieńca zespół Pogotowia Ratunkowego przetransportował na stadion w Mogilnie, skąd zabrał go śmigłowiec do Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Ręki w Szczecinie. Jak się udało nam dowiedzieć, są bardzo duże szanse na uratowanie amputowanej ręki.
Okoliczności tragicznego wypadku nadal badają mogileńscy policjanci. (PK | fot. www.pspmogilno.pl)
















Ja pier**le.Wspólczuje.
Żal chłopaka;(
Nie rozumiem to była snopowiązałka? czy prasa? -różnica istotna.
z tego co się orientuję to snopowiązałka a prasa to prawie to samo.Kiedyś mówiło się snopowiązarka,a że totrochę nowocześniejsze to nazwali prasą. Tak mi się zdaje.Ale mogę się mylić.
Z tego co wiem to niestety nie uda się uratować ręki…
tragedia tak młody chłopak i niepełnosprawny:(
głębokie współczucie…
zawsze trzeba mieć nadzieję!!!!
tyle się mówi o wypadkach w rolnictwie! Nic to ludzi nie uczy!
Mylisz się i to bardzo:- snopowiązałka, a prasa do słomy to dwie różne maszyny. Prasa jest to maszyna która zbiera z pola wymłóconą słomę po kombajnie, \”prasuje\” ją i wiąże w zależności od rodzaju prasy w kostki, lub zawija w duże bele (często ostatnio widoczne na polach). Snopowiązałka to \”zabytek\” którego chyba już w dzisiejszych czasach nikt nie używa (maszyna która kosiła zboże na pniu i wiązała w snopy które trzeba było później zebrać i wymłócić innym \”zabytkiem\” – młocarnią).
Ale nie to jest tu chyba najważniejsze. Ważne jest to CO TAM ROBIŁ chłopak na polu, skoro prasę do słomy obsługuje JEDEN człowiek, w tym przypadku wujek chłopaka. Jest niedopuszczalne, aby przy pracach maszynami na polu znajdowały się tam postronne osoby w bezpośrednim ich sąsiedztwie. \”Wujek\” powinien to wiedzieć i nie dopuścić, aby nieświadomy zagrożenia chłopak pomagał mu przy jego \”szrocie\”
Oby operacja się udała, trzymam kciuki, a chłopakowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!
teraz liczy się tylko jego zdrowie a nie co to była za maszyna…
W tym roku wakacje są jakieś pechowe! W Padniewie były już dwa mniej poważne wypadki. Chwila nieuwagi i jesteś kaleką! Z maszynami rolniczymi nie ma żartów! Jak można \”wysługiwać\” się dziećmi?
szkoda,ze nie macie fotografiiii tej ręki, chetnie by wszyscy zobaczyli, jak wygląda urwana ręka.
jak było w nocy ? niewyspani??? burza na zewnatrz i wewnatrz ? co ?
droga redakcjo może wieci ile osób sie tam zgłosiło? słyszałam,em że w piatek pierwsze rozmowy kwalifikacyjne? prosimy o temat intermarche, ile osób, za jaka pensje? ja wpisałam,em 2000 zarobki , a słuchy chodzą ,że ci co wpisali 1000 będa przyjęci?
Jakie wyslugiwanie sie dziecmi?? Chlopak sam na pewno chcial pomoc, dorobic sobie we wakacje, a wy zaraz o wyslugiwaniu sie mowicie. Wspolczuje Tomek. Oby wszystko sie udalo…
wierzmy w reinkarnacje ! wtedy tragedia nie bedzie dla nikogo tragedia ! gdy śmierć po ciebie przyjdzie w tym samym momencie rodzisz sie z dzieckiem , które na świat przychodzi, w ten sposób zyjemy ciągle, pozdrawia czarna mamba.
rękę nie uratowali była za bardzo rozszarpana 🙁
Święta prawda…
Niestety reki nie udało się uratować !!
jaką nogę? ma chłopak złanane żebro i stracił reke..