Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, 29 września krótko przed godziną 23:00. Dyżurny komendy policji w Mogilnie otrzymał telefonicznie zgłoszenie o buncie wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Strzelnie.
– Z informacji wynikało, że 9-osobowa grupa kierując groźby podpalenia budynku, zabarykadowała się w jednym z pokoi. Na prośbę dyrektora placówki około godziny 1:20 policjanci przy pomocy strażaków weszli do tego pomieszczenia i zatrzymali 3 najbardziej agresywnych wychowanków – 15, 16 i 17 – latka. Najstarszy trafił do policyjnej izby zatrzymań, natomiast pozostali zostali przewiezieni do policyjnej izby dziecka – mówi mł. asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP w Mogilnie.
Wszyscy nieletni odpowiedzą za przestępstwa uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. 17-latek usłyszał już zarzuty, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku 15 i 16-latka dalsze decyzje o ich przyszłości podejmować będzie sąd rodzinny i nieletnich.
Dyrekcja Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Strzelnie potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło w ich placówce. Jednocześnie przyznaje, że obecnie sytuacja jest już pod kontrolą.
– Sytuacja w placówce wróciła do normy, natomiast uczestnicy zdarzenia zostali ukarani – informuje Agnieszka Piotrowicz, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Strzelnie.
Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną buntu mogło być przeniesienie nieformalnego przywódcy strzeleńskich wychowanków do innej placówki. Warto zauważyć, że jest to pierwszy przypadek takiego zdarzenia na terenie powiatu mogileńskiego. (PK)


















że nie na takie wycieczki ich zabieracie trzeba było zacząć od zwiedzania zakładów karnych
Kuźwa 15,16 lat!dzieciarnia w*ierdal dac i do pracy codziennie wysyłac!Co to za system?!wychowawczy!wycieczki!spacery!i dobre jedzenie!a wzamian prosze!
Takim degeneratom to trzeba zrobić wycieczkę na Syberię do łagru … w jedną stronę.
Już doszło do takiego zdarzenia tylko zawsze wszystko jest pod dywan zamiatane. Norma
to efekt bezstresowego wychowania ,a pytam się gdzie pała na te niewiniątka ,śmiechu warte izba dziecka ,toż to wyrostki a nie dzieci
dzieci sie zamknely w pokoju i se rady dac nie mogli- kto tam pracuje?
to rozładowanie po tych wycieczkach mieli chłopaki.do zakładu karnego trzeba to było zaprowadzic.
wpieprzyc ile wlezie,a nie cackac sie z tym barachłem, dosc ze zyja na nasz koszt , darmozjady, to jeszcze buntu im sie chce, to roboty ich gnac raz zryc a trzy razy wpieprz.
wychowanek moze wszystko wychowawca nic takie sa czasy
W net jest taki dokument \” Dzieci z Leningradzkiego\’, warto obejrzeć, a później wpisywać bzdury…
Myślę,że radni z wykształceniem pedagogicznym pośpieszyli z pomocą jako pierwsi.Znając ich przebojowość nie była potrzebna już reakcja innych służb.Radni-pedagodzy,pokażcie co umiecie,pomóżcie w wychowaniu tej młodzieży,a docenimy Was.
[komentarz niezgodny z regulaminem]
ile kasy idzie na wychowawcow? jest ich tylu co wychowankow. niedlugo i tak zamkna ten osrodek
Zrobiłbym porządek z chwastami w kwadrans. Wparowalbym tam z pałą i tak obłożyłbym to towarzystwo że nie mieli siły ażeby sie podnieść ,następnie do piwnicy na miesiąc o misce wody. Co to za wychowawcy kiedy nie moga sobie poradzić ze szczeniakami . Pozbawić margines praw a wychowawcom dać pały. Tylko dyscyplina,rygor nauczy bydła szacunku.
dajcie mu 15 lat?co to zmieni macie mu pomagac nie szkodzic bunt byl moze ktos sie przyjrzy pogada co jest nie tak ze tak zrobili gadał z nim ktos z zewnatrz/??
Na paru wychowankow tylu wyc howawcow nie mogą sobie poradzic co to za kadra jak ciagle sie coś dzieje w tych placowkach jak nie Szerzway to Bielice jak nie Bielice to Strzelno i wszystko za pieniądze podatników
Jestem tą która była w jednej klasie ze śp. Damianem naszym kolegą ,który podobno stał się przestępcą. Dla mnie \”Dachu\” był tym, który zawsze nam pomagał co prawda finansował nasze przedsięwzięcia z kasy taty. Byliśmy niezwykłą klasą naszej wychowawczyni pani Teresy Kujawy, która potrafiła znaleźć dobro w najgorszym \”zbóju\”. Teraz w młodych szuka się tylko zła dlaczego? Mo9że to szanowni wychowawcy nie potrafili do nich dotrzeć i dlatego tak się zachowali?
tych młodych ludzi to dyrekcja nie pomyślała. Na łamach cmg24 upubliczniono trzy akcje (zwiedzanie, wyjazdy) z udziałem młodzieży tego ośrodka w ciągu jednego zaledwie miesiąca. Takie informacje nie służą tej młodzieży, komu to potrzebne? To są bardzo, bardzo młodzi ludzie a nie @ do oglądania.
mało jest juz takich ludzi jak ja prawdziwych kibiców unii janikowo bo zawisza mnie znudziła już jej nie kibicuje jak coś