Z pierwszych przekazanych nam informacji wynikało, że niedaleko „Bocianówki” wyciągnięto osobę tonącą. Akcję reanimacyjną przeprowadzał zespół Pogotowia Ratunkowego oraz Straż Pożarna. Po dość długiej „walce” udało się przywrócić czynności życiowe i 20-letni Maciej P. z Pakości trafił do szpitala. Pomimo wysiłku lekarzy młody mężczyzna zmarł w poniedziałek, 5 sierpnia w szpitalu.
– Pierwszy raz byłam świadkiem jak „przyjaciele” siedzieli ze spokojem na kocu w czasie gdy ich kolega tonął. Dopiero po 20 minutach łaskawie ktoś sie ruszył do pomocy chłopakowi. Każdy obwiniał kolegę, który był z nim w wodzie a sami stali i tylko patrzyli. Szkoda gadać – pisze internautka o nicku O.N.A.
Z informacji przekazywanych przez kolegów mężczyzny wynika, że był on „pod wpływem” alkoholu i w ubraniu wypłynął na materacu i nagle wpadł do wody. Jak przyznali przyjaciele Macieja P., nie umiał on pływać a pomimo to nikt go nie powstrzymał przed wejściem do wody.
– Wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu to jedno z najczęstszych przewinień amatorów pływania. Ile razy słyszeliśmy tłumaczenia: „jednym piwem nie można się przecież upić, czuję się świetnie, jeden browar na odwagę”. Takie słowa świadczą o braku rozsądku. To właśnie jedno wypite piwo może okazać się przyczyną tragedii – informuje portal Policja.pl.
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają Policjanci. Warto zauważyć, że od początku lipca utonęły aż 162 osoby, a tylko podczas ostatniego weekendu – 31. (PK)
Czekamy z niepokojem na wiencej informacji.
Prawdopodobnie ktos z Wójcina, chyba miał/ma 21 lat
niewiecie czasami kto to skoro był z wójcina ?
to było coś strasznego reanimacja trwała bardzo długo jest to osoba z okolic Pakości w młodym wieku ;(
Koło Bocianówki topiła się kiedyś moja siostra, udało się ją uratować. Ostrzegam wszystkich przed pływaniem w tym miejscu.
Wiecej info bedzie dzis??
On nie żyje! :((
szkoda tego młodego chłopca ;( podobno był zawsze uśmiechnięty wesoły i ogarnięty a tu w jednej chwili wszystko się zawaliło ;((( takie tragedie są najgorsze…
Jeżeli to prawda kondolencje dla jego rodziny…. Chciałam też zeby Tomek nie obwiniał się robiłeś słońce co mogłeś musisz być dla niego silny on by tego chciał.o trzymaj się młodziaku. Jestem jedyna osobą która uwierzyła T. ze potrzebuje pomocy zeby ratować przyjaciela…
mógłby ktos podać nazwisko tego chłopaka?
dała o sobie znak domyślam się
Pierwszy raz byłam swiadkiem jak \\\\\\\”przyjaciele\\\\\\\”siedzieli ze spokojem na kocu w czasie gdy ich kolega tonął.Dopiero po 20 minutach łaskawie ktoś sie ruszył do pomocy chlopakowi. Każdy obwiniał kolege który był z nim w wodzie a sami stali i tylko patrzyli. szkoda gadać!!!! takich kumpli nie chcialabym miec za zadne skarby. to wy mozecie teraz sie obwiniać że dzisiaj umarł bo siedzieliście z dupami na kocu i papierosy paliliście zamiast go ratować!!!! potrafiliście tylko na kolege zwalic wine. tylko że w przeciwieństwie do was próbował go szukac i wolał o pomoc !!!!!!
To był mój kuzyn Maciej P mieszkał. .w Pakości miał 1 siostrę i 2 Braci :\'(
Dlaczego. Maciej ?!
Tak cię bardzo mocno kochałam ;(
Mam 11 Lat 🙁
Miałeś tylko 20 lat Całe życie było przed tobą Maciej 🙁
Morzę kiedyś się spodkamy tam u góry :\'(. ?
On był pod wpływem alkocholu
Wszedł w ciuchach na materac a nie umiał pływać 🙁
Jak chciecie jakoś ok 22:00 bd na bydgoszczy napisane więcej informacji mam 11 lat i go kocham i bd kochała ! Maciej
ty mój kuzynie może kiedyś się spodkamy tam u góry kuzynie ; * ;(((( Bardzo mi cię brakuje :(((
20 min był pod wo.dą ;( Kocham cię Maciej pozo.staniesz na zawsze w moim sercu :<
\”Mam 11 lat\” tak kochałaś, że Ci się imiona pomyliły. To był Maciej, a nie Marcin. Szkoda kolegi, wielka tragedia. Powiedziałbym, że to ostatnia osoba, która mogła się utopić bo Maciej bał się panicznie wody. Co go podkusiło, aby wejść na materac w ciuchach i butach? Dziwne to wszystko. Jedno jest pewne, życia mu nikt nie wróci. Do mnie to jeszcze nie dotarło co się stało. Cały czas mam nadzieję, że to się nie dzieję.
Bardzo współczuję całej rodzinie Macieja.
kondolencje dla rodziny,tragedia!!!!! nasuwa sie wniosek że trzeba liczyć tylko na siebie, koledzy są tylko wtedy jak widza że można kogoś złupić z kasy itp , ale pomóc komuś w konkretnej sytuacji takiej jak ta właśnie tragedia to juz kolegów nie ma, wieczny odpoczynek racz mu dać Panie (*)(*)(*)
To wielka tragedia! Zupełnie niepotrzebna tragedia i śmierć.Szukanie winnych teraz nie ma celu. Jak można było dopuścić kolegę do płynięcia materacem, w odzieży (?!?), podobno po alkoholu i w dodatku nie umiejącego pływać! To była zgoda na to co się później stało. Wyrazy współczucia dla rodziny śp. Macieja. I nie piszcie na nagrobku, że \”Bóg tak chciał\”. Nieprawda! Bóg nie chce niczyjej śmierci!
Młody chłopak nie żyje. Jest to tragedia, szczególnie dla jego rodziny, przyjaciół i znajomych – to nie ulega wątpliwości. Niestety, trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie kolejny raz, że to alkohol i brak zdrowego rozsądku, zarówno ofiary, jak i jego \\\\\\\”kolegów\\\\\\\” doprowadził do tego nieszczęścia. Rok 2013 niechlubnie dominuje w statystykach utonięć od początku sezonu wakacyjnego. Niestey, większość z nich nie jest spowodowana brakiem umiejętności pływackich, ale zazwyczaj głupotą potencjalnej ofiary. Oczywistym jest, że przy tak wysokich temperaturach, alkohol działa zdecydowanie szybciej w organiźmie człowieka. Nieważne, jedno piwo, czy dwa. Chcecie pić? Pijcie! Nie miejcie potem jednak do nikogo pretensji, że wydarzyłą się kolejna tragedia, że ktoś znów utonął, choć był młody i miał wiele planów na przyszłość. Mam nadzieję, że to smutne wydarzenie wpłynie w jakikolwiek sposób na mentalność ludzi, a tego typu sytuacja powtórzy się nieprędko.
WYRAZY WSPOLCZUCIA DLA CALEJ RODZINY I BLISKICH. OBY TO CO SIE STALO BYLO PRZESTROGA DLA WSZYSTKICH MLODYCH LUDZI KTORZY CZESTO NIE MYSLA JAK NIEWINNA ZABAWA MOZE MIEC TRAGICZNE SKUTKI.
zgadzam się z tym, że jego \”przyjaciele\” mogli coś zrobić, skoro widzieli, że chłopak się topi. mogli wezwać pomoc.. ale teraz za późno żeby kogokolwiek winić o jego śmierć. szkoda chłopaka, bo całe życie było przed nim.
Na zawsze zostaniesz w naszym sercu Maciej ;{ dziękuje za wszystko .
wyrazy wspolczucia dla rodziny i utoniecia dla \’przyjaciol\’
Do tej pory to do mnie nie dociera, był taki młody tyle przed nim jeszcze było. Trzymaj się tam Buska, kiedyś spotkamy się tam wszyscy…
moim zdaniem zawiodlo Pogotowie Ratunkowe kierowca zle wjechal karetka i nie mogł dojechac do poszkodowanego a kazda minuta sie liczy
Bezpodstawnie nikogo bym nie oskarżała. Wszyscy obecni na plaży wyzywali znajomych chłopaka że siedzą na kocu i nic nie robią.Na to oni odparli że zawiadomili karetke. wiadome że nie zdoła pomoc przyjechać w przeciagu kilku minut,wiec byla potrzebna pomoc kolegów. i nie piszcie że dzwoniliście do WOPRU bo dopiero jak was ludzie spieprzyli,że siedzicie z tyłkami to pobiegliście do ratownika. I to jeszcze zmachany kolega szukający chłopaka w wodzie.Nie szukaliście zadnej pomocy tylko sie za głowy łapaliście !!!!!!!!!!! koleżanki dwie weszły do wody po 20 minutach.Tylko ze to juz za poźno.Wy \”przyjaciele\” którzy siedzieliście na kocu jesteście winni smierci swojego kumpla!!! A chłopak obwiniony o to całe zdarzenie, ktory szukał w wodzie kumpla gdyby nie uderzał rękoma w drzewa z załamania nerwowego nic by z ręką nie miał. Nikt mi kitu nie wciśnie że próbowaliście mu pomoc!!!! Byłam, widziałam wasze reakcje gdy wasz kolega sie utopił.Przymusowy płacz co niektórych.
a dlaczego Ty nie pomogłas hipokrytko ani nikt z Twoich znajomych? za brak udzielenia pomocy jest do 3 lat. wezwanie pomocy( karetki, wopru,) jest Traktowane jako udzielenie pomocy, nie każdy może tak jak Ty O.N.A wskoczyć do wody i nurkować przez 20 minut………. jeszcze sue chwalisz, że wszystko obserwowalas. mam nadzieję, że prokuratura postawi wyroki za nieudzielenie pomocy także Tb. napewno zostaniesz wspomniana na rosprawie jak do niej dojdzie. Bohaterka się znalazła
Piszecie,że karetka błądziła. Przyczyną błądzenia karetki jest zablokowany wjazd nad jezioro przez karuzelę. Dzwoniłam do Straży Miejskiej dnia 19 lipca w sprawie głośnej muzyki. Przy okazji poruszyłam temat braku dojazdu do jeziora zagrodzonego przez karuzelę. Pani stwierdziła, że ona tylko obsługuje monitoring, ale sprawę jutro przekaże. Widać i niestety słychać (głośna muzyka) jak Straż Miejska traktuje wczasowiczów. Uważam, że powinien być dojazd do jeziora dla służb ratunkowych od ulicy Świerkowej (przy kanale).
Wasze komentowanie niczego mądrego nie wnosi do komentarzy, jaki polak taki kraj.
moim zdaniem O.N.A. pisze jak bylo, słyszałem podobne relacje od osób które widziały całe zajście.
Trochę Cię poniosło Joe, O.N.A. ma mieć postawione zarzuty bo nie udzieliła pomocy a co zroibli przyjaciele? Jedna osoba spośród nich zadzwoniła po 20 min. po pogotowie a reszta stała, jaką pomoc oni udzielali wobec tego? Jeśi prokuratura mialaby postawic zarzuty O.N.A. to co wobec tego miałaby zrobić z \’przyjaciółmi\’ zmarłego? Jak można pozwolić komuś nieumiejącemu pływać, będącemu pod wpływem alkoholu, W URBANIU (o zgrozo w BUTACH!) do wody?
Dajcie nazwiska tych przyjaciół – taka bandę debili trzeba oznaczyć i omijać z daleka.
Wyobrażacie sobie swoich znajomych lub dzieci z takimi przyjaciółmi ?
Słowa obywatela GC nadal aktualne : gdzie są moi przyjaciele …
Życzę tym popaprańcom, żeby wszyscy się od nich odwrócili – brak słów.
Na początek powinni przynajmniej dostać czapę za nieudzielenie pomocy.
Tak było od zawsze, że głupi i niemyślący ludzie eliminują się sami. Mnie nie jest żal tego chłopaka. Wiedział co robi. Chciał zabłysnąć w towarzystwie i skończyło się to jego śmiercią. Jeżeli gość, który nie umie pływać wchodzi po pijaku na materac i wypływa na jezioro to jest tylko i wyłącznie jego wina. Koledzy nie pomogli – miał pecha. Właśnie podczas wydarzeń wychodzi na jaw jakim jest się \”kolegą\”. Widocznie gość źle trafił. Pozdrawiam serdecznie.
ktoś przede mną wyprzedził moją myśl. Widziałaś wszystko ze szczegółami co oznacza że byłaś w bliskim otoczeniu zaistniałej sytuacji, nie miałaś telefonu? nie znałaś numeru na pogotowie? Bierny obserwator z ciebie czy fałszywy informator, a może powiesz że to znieczulica społeczna?
Z tego co wiem to było źle podane miejsce zdarzenia.
Ciekawe czemu policja też przybyła na plaże wojskową a nie przy bocianówce tam gdzie doszło do zdarzenia???
Kartka Pogotowia była od razu po wyciągnięciu z wody i pomoc specjalistyczna została udzielona natychmiastowo !!!
Jeśłi ktoś ma poczucie winy to niech nie zżuca winy na innych !!
po 1 zawiadomienie pogotowia policji czy straży jest już udzieleniem pomocy a to uczynili jego przyjeciele
po 2. jeden chłopak który pozniej strasznie był załamany staram się go szukać pod wodą a z tego co mi wiadomo reszta znajomych po prostu nie potrafiła pływać,
po 3. ratowników nie było już w ich pomieszczeniu ktoś zainfarmował ich prywatnie
wiec nie pier**** ze ich przyjaciele nie udzielili pomocy kazdy z nich zrobil to co mogl a wy wszyscy zamiast pomoc mu szukac go pod woda sadziliscie ze chlopak robi sobie z was jaja i obserowaliscie a jak wylowili go to kazdy glupio madry i wszech wiedzacy wiec zamknijcie te buzie i nie paplajcie
LUDZIE CO WY TU PISZECIE???? OPANUJCIE SIĘ DO CHO**RY!!!!! DAJCIE SPOKÓJ TYM CO Z NIM BYLI,TO JEST TRAGEDIA RODZINNA I NIECH KAZDY PATRZY NA SIEBIE I NIE OCENIA OBCYCH LUDZI I W OGÓLE NIE POWINNO BYĆ TO KOMENTOWANE!!! TERAZ KAŻDY JEST MĄDRY,A TAK NAPRAWDĘ KAŻDY KTO TAM BYŁ NIKT IM NIE POMÓGŁ GO RATOWAĆ!!!!
BUŹKA SPOCZYWAJ W POKOJU;(;(
NA ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI….
Z tego co mi wiadomo wasz kolega miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Więc WY \”przyjaciele\” na samym wstepie dostaniecie taką karę za to,że wogole pozwoliliście wejśc mu do wody chciaż wiedzieliscie że był pijany i nie umiał pływać. Się nie pozbieracie. Mocni w gębie jesteście, ale i tak racji nie macie. Wiadome że bronicie swojego tylka. tak zawiadomiliscie pogotowie ze błędną plaże podaliscie. Nie komentujcie wogole już tego bo tylko mi was szkoda.
jestem z rodzina Maćka całym sercem i wiem że jest im ciężko ale nie osądzajcie ludzi JAK NIE WIECIE JAK BYŁO!!!!
DAJCIE RODZINIE I NAJBLIŻSZYM PRZEŻYĆ TĄ TRAGEDIĘ W SPOKOJU!
a jeżeli było tak jak co niektórzy twierdzą policja na pewno zbada tą srawę i winni poniosą konsekwencje!!!
[*] MACIEK!
Nie było mnie tam, nie widziałem i na temat zdarzenia się nie wypowiem ale O.N.A. z każdym postem Twoje wypowiedzi zaczynają być coraz bardziej żałosne. Facet miał 20 lat i niańki nie potrzebował. Nawalił się jak stodoła, wlazł na materac, spadł z niego i utonął… kto jest winien? On sam…
Jeszcze nie słyszałem aby kiedykolwiek ktoś został ukarany za to, że nie pilnował pijanego dorosłego człowieka aby ten nie zrobił sobie \”ku-ku\”.
Dlatego proszę nie strasz tych i tak już przestraszonych dzieci jakąkolwiek karą urzędową bo nic im nie grozi i żadnych zarzutów nie będzie… a jedyna konsekwencje i kara to to, co dzieje się w teraz ich głowach- sumieniach…
Moim zdaniem to jego koledzy są też trochę winny tego całego zdarzenia. Widzieli że jest pijany i go puścili do wody. Jeśli chciał iść to trzeba było iść z nim i tragedii by nie było. No chyba że każdy był nawalony jak szpak i nie umiał pływać. Pamiętajcie jakaś osoba musi być odpowiedzialna i nie pić! Szczególnie wieczorem gdy nie ma WOPRu na stanowiskach ani potocznych ludzi. Gdyby to się w dzień wydarzyło to chłopak pewnie by żył. Zobaczymy co policja na ten temat powie i czy ktoś odpowie za to a mam nadzieje że \”przyjaciele\” z kocyku dostaną odpowiednią karę. Teraz sumienie Was pewnie zrzera i bardzo dobrze.
posłuchaj jak mówisz o tych co siedzieli na \’\’kocyku\’\’ oni jako piersi dzwonili na pogotowie i wopr. a nie szukali go pod wodą ponieważ NIE POTRAFILI PŁYWAĆ z tego co mówili myślisz ze gdyby umieli pływać nie szukali by go ? . jedna osoba szukała go we wodzie . i z tego co slyszałem ten chlopak wbiegł i od razu zleciał sam nie był byś zapewne wstanie go zatrzymać.
…a zanim przyjedzie pomoc zwykle jest za późno.nie mogę uwierzyć że tylko jedna osoba próbowała coś zrobić.kto ma gram inteligencji i umie pływać uratowałyby chłopaka tyle w temacie.
Splot okoliczności: nie umiał pływać, alkohol, w odzieży+butach na materacu(?), panicznie bał się wody (?), dopuszczenie Go przez kolegów do pływania na materacu, koledzy nieumiejący pływać-poza jednym (dla mnie powinien dostać medal \”Za odwagę\”!) itd. To nie jest takie łatwe ratowć tonącego i w dodatku nieumiejącego pływać! Coś o tym wiem,bo ratowałem skutecznie topiących 2 razy. Tonący może ratującego podtopić.
to sie nazywa selekcja naturalna, i nominacja do nagrody darwina
co do sądu to szczerze mam nadzieję, że ktoś się tym zajmie nie doszukuję się drugiego dna ale cała sprawa jest mocno podejrzana, każdy widział co innego, każdy mówił co innego, do tego z owymi \”znajomymi\” był policjant który teraz daję wszystkim alibi, zaraz okaże się, że śp. Maciej sam był w tym Przyjezierzu. Co do k.s to wydaję mi się, że musi mieć coś na sumieniu bo 2 dni po zdarzeniu usunęła konto na wszystkim dobrze znanym portalu społecznościowym (przypadek?), mam nadzieję, że wyrzuty sumienia zjedzą ja i wszystkich którzy coś wiedzą a nie chcą powiedzieć, bo się boją. Jak tak można? Ukrywać prawdę, chcę wierzyć, że to był nieszczęśliwy wypadek, ale biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności jakoś nie mogę. Tęsknimy Maciej [*]
…tym razem wczoraj- niby 30 lat na karku, niby już coś powinien mieć poukładane w głowie, a skakał \”na główkę\” z pomostu na wojskowej. Ile tam jest? 80 cm głębokości? No i skończyło się wizytą dwóch karetek i lotniczego pogotowia ratunkowego. Obciążać rodziny kosztami akcji ratunkowych!
Jesteście bez serca.Jak można pastwić się nad nieżyjącym i jego rodziną.Wszystko wiecie,a niby skąd skoro sprawa w toku.Dla mnie to ,,przyjaciół\\\\\\\’\\\\\\\’wina i poniosą za to odpowiedzialność!Przynajmiej będą mięli wyrzuty do końca życia.Nikt i nic Nam Jego nie zastąpi.Więc pomyślcie trochę-Maciek nigdy nie wchodził do wody,nigdy,a znalazł się na materacu w ciuchach.Może to właśnie koledzy…….!
tu wcale nie chodzi o obwinianie kogoś, czy coś w tym stylu, ani o to, żeby nie dać wiecznego spokoju Maciejowi, tylko o to by dowiedzieć się jaka jest prawda. Tylko prawda, da rodzinie chociaż ułamek spokoju, bo nie będą musieli się zastanawiać przez dziesiątki lat, czy może było tak czy tak. Jeśli jest chociaż cień podejrzeń, że do tej tragedii nie doszło w sposób naturalny lepiej je rozwiać, niż zastanawiać się za parę lat jak było. Skoro nikt, nic nie ma na sumieniu, nie powinien się oburzać tylko zrozumieć sytuację rodziny.