Przypomnijmy, że w grudniu 2020 roku jedną z uchwał, jaką mieli podjąć radni Rady Miejskiej w Mogilnie było głosowanie w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty. Dopatrzono się wówczas, że reasumpcja głosowania została zarządzona niezgodnie ze statutem Gminy Mogilno, który mówi, że „rada rozstrzyga o reasumpcji głosowania na wniosek co najmniej 1/3 ustawowego składu rady”. Natomiast w tym przypadku wniosek złożył burmistrz, który nie jest do tego uprawniony. Dodatkowo radni nie przegłosowali, czy chcą ponownego głosowania. Karol Nawrot wystosował pismo do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy w celu wydania stosownego stanowiska przez urząd w sprawie poprawności, bądź popełnionych błędów w trakcie podejmowania tej uchwały. Pisma w tej sprawie złożyły także radne: Ewa Szarzyńska, Małgorzata Źrałka i Katarzyna Barczak. Ostatecznie sprawa została przekazana do RIO w Bydgoszczy, która miała sprawdzić, czy nadesłany akt prawny wraz z przeprowadzoną procedurą podejmowania nie jest sprzeczny z obowiązującymi przepisami prawa. Do RIO wpłynęły także wyjaśnienia z kancelarii prawnej obsługującej gminę, a także burmistrza Leszka Duszyńskiego.
Regionalna Izba Obrachunkowa zdecydowała, że uchwała Rady Miejskiej w Mogilnie z dnia 16 grudnia 2020 roku w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłat została podjęta z naruszeniem prawa.
– Analizując przebieg głosowania oraz zapisy Statutu Gminy Mogilno w sprawie postępowania w kwestii ewentualnej reasumpcji głosowania Kolegium uznało, iż niewątpliwie doszło do naruszenia zapisów § 30 Statutu Gminy Mogilno. Wniosek o reasumpcję głosowania nie został bowiem zgłoszony przez uprawniony do tego podmiot, czyli 1/3 ustawowego składu Rady. Mimo to prowadzący obrady wyraził zgodę na przeprowadzenie ponownego głosowania. Warto przy tym zauważyć, że nikt z biorących udział w sesji Radnych nie zaoponował przeciwko takiemu przebiegowi sesji. Wszyscy zgodnie przystąpili do ponownego głosowania. Należy domniemywać, że w przypadku prawidłowego, a więc zgodnego z zapisami Statutu, przeprowadzenia reasumpcji głosowania uzyskanie większości 1/3 ustawowego składu Rady – a więc 7 radnych – nie stanowiłoby problemu, gdyż w pierwszym głosowaniu zainteresowanych podjęciem uchwały było 10 radnych głosujących ZA, zaś w drugim głosowaniu było 11 radnych głosujących ZA. Należy oczekiwać, że niezależnie od formalnych okoliczności podjęcia decyzji o ponownym głosowaniu byłoby ono przeprowadzone. Natomiast z zapisu sesji wynika, że rzeczywiście co najmniej jeden z radnych miał problemy z urządzeniem służącym do oddawania głosów i zgłoszenie wniosku o reasumpcję głosowania było uzasadnione, gdyż wynik głosowania nie oddawał woli wszystkich obecnych na posiedzeniu radnych – pisze w uzasadnieniu Przewodniczący Kolegium Daniel Jurewicz.
Zdaniem Kolegium RIO w Bydgoszczy naruszenie prawa ma w tym przypadku charakter nieistotny. Tym samym od 1 lutego obowiązuje stawka 24 zł od osoby segregującej odpady i kwota podwyższona wynosząca 50 zł od osoby, która nie segreguje odpadów. (PK)




















Każda podwyżka kwoty powinna wiązać się z rozpisaniem nowego przetargu, tak to wygląda w normalnych instytucjach. W naszym przypadku rajcy stanęli na wysokości zadania i dokonali głosowania niezgodnie z przepisami które sami stworzyli do kontroli. Więc jaki jest sens opłacania niedokształconych rajców którzy i tak tańczą jak im gitarzysta zagra. Smutne to ale prawdziwe.
Zabił pan dziadka na pasach ale to nieistotne i tak był stary.
RIO jest to niepotrzebna instytucja , tylko pozory może tak a może nie i tak jest dobrze i tak jest źle. ale ogółem jest dobrze .
Ale mają odjazdy,ciekawe co zażywają.A może p.dr.Klimarczyk w czynie społecznym przebadał by członków tego kolegium.Bo tego bełkotu normalny człowiek nie sprokurował by.Przysługuje odwołanie do WSA.I należy to zrobić by ukrócić niekompetencje członków Kolegium RIO
Rancza to zaj…. człowiek.Nawet zna Mogilno.Nic dodać ,nic ująć
Panie Burmistrzu,powoływanie się na awarię pilota podczas głoso wania jest śmieszne, ponieważ pilot zadziała jak sie naciśnie na odpowiedni guzik. Jak widać sygnał z pilota dotarł do tablicy i pokazal wynik głosującego. Nie dajmy się sobą manipulować ponieważ złamano prawo z inicjatywy Burmistrza a oto mu chodziło. Nalezy złożyć apelację w tej sprawie do dalszego rozpatrzenia.
Radny sprzedaje działki więc im te opłaty za nie będą niższe tym głosowanie będzie po myśli nakładającego opłaty, koniaczek?
Naruszenie prawa? Nieistotne? Kuriozalna decyzja – można wszystkich kiwnąć na kasę ale ro nieistotne… gdzie klakierzy burmistrza? Przyklapnijcie, ze można dymac ludzi bo to nieistotne.
Naruszenie prawa, ale prawo. Na prawo most, na lewo most, a dołem Panna płynie…..Nalejcie mi wina, bo trzeźwieje.