Na mogileńskim rynku delegacje władz samorządowych, szkół, instytucji i organizacji złożyły wiązanki kwiatów ku pamięci Dnia Zwycięstwa. Dodatkowo rys historyczny na temat II wojny światowej przedstawił historyk, Andrzej Jakubowski. (AS)
Na mogileńskim rynku delegacje władz samorządowych, szkół, instytucji i organizacji złożyły wiązanki kwiatów ku pamięci Dnia Zwycięstwa. Dodatkowo rys historyczny na temat II wojny światowej przedstawił historyk, Andrzej Jakubowski. (AS)
Najszybsze źródło informacji w powiecie. Mogilno, Strzelno, Dąbrowa, Jeziora Wielkie.
Jesteś świadkiem zdarzenia? Posiadasz ważne informacje? ZGŁOŚ TEMAT »
© 2025 CMG24 - Mogilno, Strzelno, Dąbrowa i Jeziora Wielkie
Projekt i wykonanie ![]()
Kiedy już mija tyle lat zapomina się o najbardziej tragicznych chwilach tego, co było tak tragiczne.Mały Staś, mała Kostka zostali w bestialski sposób zamordowani w synagodze. Mała Sara i mały Jaś zostali wywiezieni z Mogilna przez panią Gretę nie wiadomo gdzie. Uratowała im życie. Czy czcimy tych naprawdę bohaterów. Niech nasi historycy wezmą się do roboty i pokażą prawdziwych bohaterów
Właśnie moja prawnuczka, weszła na wasz portal. Od wielu lat dopominam się, by uczczono, naszych mogilnian, których spalili w synagodze Niemcy. Wśród nich był mój kolega Szymek. Najwspanialszy chłopak pod słońcem. Szymek a ja o tobie pamiętam i wiem , że mogłeś nie umrzeć, bo pani Kupsikowa szykowała dla ciebie ratunek. Panie uratowały twoje siostry, ale dzisiaj już nikt o nich nie pamięta.
Dla Polaków to nie jest dzień zwycięstwa tylko dzień zakończenia II WŚ. Dzień zwycięstwa dla Polaków powinien być obchodzony w dniu opuszczenia polskiej ziemi przez ostatnich żo9łnierzy sowieckich.
PO raz kolejny przyszli złożyli kwiaty i ani słowa, o tych co naprawdę zasłużyli na pamięć. Myślałem, że córka Władka tak bardzo prześladowanego za komuny coś powie, ale nic. Czy wie? Jak to było. Czy wie .że jej rodzina ocaliła tyle żydowskich dzieci?czy wie .że jej ciotka i koleżanki nie bały się i to zrobiły. Chwała pani Grecie, Helenie. Irenie, Marcjannie.O nich się nie mówi. Dlaczego?Mam już 90 lat, ale pamiętam.
Mam prośbę do pana Jakubowskiego, by nareszcie opowiedział mogilnianom ich historię , a nie to co przeczytał w podręcznikach. Niewielu już nas żyje z tamtych lat. Ja pomimo wieku czytam też internet. Miałam kilka lat jak wybuchła wojna. Z tamtych czasów niewiele pamiętam.Mieszkaliśmy na rynku w kamienicy Różańskich. Pamiętam panią Marię, bo otwierała nam ogród i przynosiła karmelki. Pamiętam jak Bronkę i Anielkę w środku nocy bardzo płaczące zabierała od naszych sąsiadów. Po latach dowiedziałam się że byli Żydami i je ocaliła. Pamiętam jak pani chyba Irena grała nam w salonie pani Marii na fortepianie i pamiętam jak mama bardzo się cieszyła gdy do Mogilna wkroczyli ruscy, a potem to już szkoła i codzienne modlenie się za Szymka chociaż nie wiedziałam kim był. Po latach dowiedziałam się że to nasz sąsiad, którego spalili Niemcy w synagodze. To jest nasza historia
Bardzo ciekawy wpis. Podejrzewam, że wspomniana pani Irena, to Irena Pilarska (później z męża Ferensowicz). Tak, w rzeczy samej, pani Irena wspaniale grała na pianinie. Miałem to szczęście poznać tę panią. Mieszkała w Calgary, w Kanadzie. Niestety, już nie żyje.
Dlaczego ja po tylu latach dowiaduję się ,że młodzi mogilnianie tak zginęli? Dlaczego na lekcjach historii nikt nam o tym nie powiedział? Kim były te panie? Irena, Greta, Helena? Jak mogliście o tym milczeć mogilnianie? Szymek odkryję tę tajemnicę i teraz będę pamiętać
Chciałbym po tylu latach uhonorować Szymka tak bestialsko zamordowanego przez Niemców. Gdzie jest jego grób? Ten mały chłopiec urodzony i wychowany w Mogilnie zasługuje na pamięć. Czy wiemy co się stało z ciałami tych mogilnian zamordowanych w synagodze?
Ja popieram osobę o nick\’u seniorka i też namawiam pana Jakubowskiego aby zajął się tym tematem, skoro jest historykiem, a przede wszystkim nauczycielem historii tu w Mogilnie.
Co do synagogi, to stała ona przy obecnej ul. Sądowej. Jest tam pamiątkowa tablica odsłonięta chyba z 10 lat temu. Napis na tej tablicy wiele mówi.
Dopóki żyję chciałbym by Szymek pomimo, tego, że mógł się uratować, to poszedł tam, nie wierząc, że ludzie są tak okrutni. Walczcie o pomięć Szymka.
Dziękuję, że po tylu latach mówicie o Szymku i innych dzieciach, które tam zginęły. Niech wasze wpisy będą dla nich hołdem . To też byli mogilnianie Szymek pamiętamy, twój kolega z podwórka
A może \”Senior\”, czy \”seniorka\”, albo ktoś inny dysponuje zdjęciem \”synagogi\” przedwojennej ?
Nieliczni Żydzi zamieszkujący Mogilno w okresie przedwojennym jeździli bowiem do najbliżej Mogilna położonej i czynnej w tym czasie synagogi w Inowrocławiu.
A może inicjatorzy zawieszenia tablicy przy ul. Sądowej dysponują jakimś wiarygodnym zdjęciem ? …
Okres przedwojenny oraz okupacja 1939-45 została starannie opisana w pracach prof. Łuczaka. Nie ma tam jednak nawet śladu rewelacji opisywanych przez niektóre osoby w tych komentarzach.