Kradzież cudzej rzeczy jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Niektóre osoby zdają się o tym zapominać licząc, że jeżeli ukradną w sklepie za mniejszą kwotę, to będzie „tylko” wykroczenie. A co jeżeli się okaże, że kilka kolejnych wykroczeń uznane zostanie za przestępstwo? Poza tym zagrożenie karą za wykroczenie również jest wysokie – areszt, grzywna lub ograniczenie wolności.
Mogileńscy policjanci dość często otrzymują zgłoszenia dotyczące kradzieży sklepowych. Czasami są to zgłoszenia pracowników, którzy stwierdzają brak towaru, a czasami interwencje zgłaszane przez ochronę, która ujęła osobę na gorącym uczynku. We wszystkich tych przypadkach sprawcy muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. Czasami jest to grzywna, a innym razem wniosek o ukaranie do sądu lub sprawa karna.
W minioną sobotę, 9 sierpnia o godzinie 22:00 w Mogilnie na ulicy Hallera w jednym z miejscowych marketów doszło do kradzieży artykułów spożywczych na kwotę 157,33 zł. Kobieta wyszła ze sklepu i nie zapłaciła za zabrany towar. W poniedziałek, 11 sierpnia sprawą zajęli się mogileńscy dzielnicowi. Kobieta została rozpoznana przez funkcjonariuszy na nagraniach sklepowego monitoringu. 26-letnia mieszkanka Mogilna za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem karnym.
Obecnie większość sklepów, czy to małych osiedlowych czy większych dyskontów spożywczych ma swój monitoring. Nawet jeśli sprawca nie zostanie zatrzymany bezpośrednio w chwili popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, dzięki nagraniom z kamer, które będą dowodem w sądzie, policjanci mogą go w krótkim czasie namierzyć i zatrzymać. (KPP Mogilno)


















Kradzież cudzej rzeczy jest przestępstwem . A swoją można ukrasc