– Większość mieszkańców z naszego powiatu nie wie na czym polega Pana praca. Czy mógłby Pan przybliżyć naszym Czytelnikom, co Pan robi jako członek zarządu województwa kujawsko-pomorskiego?
Mam zaszczyt kierować w Urzędzie Marszałkowskim dwoma strategicznymi departamentami infrastruktury oraz przedsiębiorczości. W departamencie infrastruktury podejmowane decyzje dotyczą budowy, modernizacji i utrzymania dróg wojewódzkich, organizacji kolejowych przewozów pasażerskich oraz decyzji dotyczących pozwoleń na regularny transport kołowy. Od kilkunastu miesięcy jesteśmy również właścicielami spółki Przewozy Regionalne, które są głównym przewoźnikiem na terenie naszego województwa i również do moich obowiązków należy nadzór nad funkcjonowaniem tego podmiotu. Natomiast departament przedsiębiorczości zajmuje się głównie pozyskiwaniem inwestorów na teren województwa oraz tworzeniem podstref specjalnych stref ekonomicznych. Ściśle współpracujemy z przedsiębiorcami oraz gminami zapraszając do wspólnych targów inwestycyjnych na terenie kraju i poza nim. Uczestniczę również w podejmowaniu strategicznych decyzji dla rozwoju naszego województwa uczestnicząc aktywnie w posiedzeniach zarządu, przypomnę Czytelnikom o tym, że zarząd jest ciałem kolegialnym i może jedynie podejmować decyzje przy obecności minimum trzech członków. Pełnię również funkcję reprezentacyjne przy okazji wszelkich uroczystości dlatego również często goszczę na terenie powiatu mogileńskiego z czego jestem niezmiernie dumny.
– Mówi Pan, że odpowiada za wiele ważnych działów w naszym województwie jak np. kolej, czy drogi. Czy mógłby Pan powiedzieć jakie inwestycje województwo planuje na terenie naszego powiatu w tych dziedzinach w najbliższych latach?
W najbliższych latach jeżeli mówimy o inwestycjach drogowych to należy wspomnieć o dwóch strategicznych drogach wojewódzkich na terenie powiatu mogileńskiego, które właśnie projektujemy i przygotowujemy do modernizacji droga 254 od Żabna do Brzozy oraz kolejna droga 255 Strzelno-Pakość. Odbyły się pierwsze konsultacje z samorządami, które leżą w ciągu tych dróg oraz ogłosiliśmy przetarg na projektowanie. Inwestycje powinny ruszyć już w 2011 roku. Mam nadzieję że mieszkańcy będą zadowoleni z postępu prac i oczywiści z efektu końcowego. Drogi będą remontowane w najwyższym standardzie z uwzględnieniem chodników, ścieżek rowerowych, zatoczek oraz miejsc parkingowych.
– Jakie jeszcze inwestycje w powiecie mogileńskim udało się zrobić dzięki Pana obecności w zarządzie województwa kujawsko-pomorskiego?
Zacznę może od strategicznych inwestycji na terenie gminy Mogilno, a lista wcale nie jest krótka. W pierwszej kolejności należy wspomnieć o projektach tzw. kluczowych dla gminy czyli budowę kanalizacji w Mogilnie i Gębicach, rewitalizacji parku, budowie obwodnicy oraz hali widowiskowo-sportowej, hali sportowej przy Zespole Szkół w Mogilnie czy modernizacji drogi powiatowej Mogilno-Chabsko. Samorząd województwa dofinansował również budowę wielu „Orlików”. Z programu na ochronę zabytków skorzystało kilka parafii na terenie powiatu np. Klasztor i Fara w Mogilnie, kościół w Wylatowie, Parlinie, Strzelnie czy Wójcinie. Samorządy gminne otrzymały dofinansowanie z PROW dzięki czemu powstały nowe świetlice wiejskie oraz boiska wielofunkcyjne czy place zabaw. Mam nadzieję, że również stowarzyszenia funkcjonujące na terenie wszystkich gmin powiatu mają powód do zadowolenia, dzięki dofinansowaniu mogą organizować wiele ciekawych inicjatyw. Pokaźne środki finansowe otrzymały również OSP na zakup nowego sprzętu.
– Nieubłaganie zbliża się koniec obecnej kadencji władz województwa kujawsko-pomorskiego. Czy mógłby Pan zdradzić naszym Czytelnikom co zamierza Pan robić dalej? Czy będzie Pan kandydował do Sejmiku Województwa czy może gdzieś indziej?
Panie redaktorze, ma Pan rację, kalendarz wyborczy wskazuje nieubłagalny koniec kadencji sejmiku i zarządu województwa. Myślę, że dla wyborców, którzy wsparli moją kandydaturę na radnego nie był to czas stracony, dlatego pragnę podziękować mieszkańcom powiatu mogileńskiego za obdarzenie mojej osoby zaufaniem. Jeżeli mówimy o kandydowaniu w wyborach samorządowych będą próbował ubiegać się o mandat radnego powiatowego ale decyzja nie jest jeszcze ostateczna. Tak naprawdę należy ona do wyborców czy będą wspierać dalsze moje działania ma rzecz budowania lepszej przyszłości mieszkańców, o co będę w dalszym ciągu zabiegał.
– Z Pana wypowiedzi wynika, że bardzo wiele czasu poświęca Pan na swoją pracę, a ma Pan czas na rodzinę i pielęgnowanie swojego hobby, jakim jest campering?
Oczywiście, bardzo wiele czasu poświęcam pracy, choć często łączę ją z rozrywką i odpoczynkiem, do czego można zaliczyć na przykład uczestnictwo w imprezach organizowanych na terenie całego województwa. Co do mojej pasji to są nią wspólne wyjazdy amperem z moją żoną. Jeździmy wtedy po krajach unii europejskiej i zwiedzamy, a przyczepa kempingowa pełni funkcję naszego przenośnego domu.
Rozmawiał: PK
Fot: PK

















I To mi się podoba, osoba znana, wybierana przez ludzi z mogilna i okolic ujawnia właśnie nieświadomym co tak naprawdę robi, nie tak jak niektórzy myślą, że znika i robi kasę tylko robi to co może za głosy wyborców, aby w nam się żyło lepiej. A żeby połączyć pasję i pracę to wystarczy być profesjonalistą. Pozdrawiam Panie Bartoszu
BRAWO Panie Bartoszu, że nie zapomina Pan o swoich korzeniach, prosimy o jeszcze wieksze wsparcie dla nas. POZDRAWIAM
W artykule opisującym zakończenie rewitalizacji parku, napisałam,że Pan Bartosz będzie protegowanym przez obecnego Burmistrza na przyszłego Starostę Mogilenskiego.Zostałam za te skojarzenia skrytykowana przez niektórych internautów.I kto miał racje????Z resztą na razie bardzo mało wiemy kto będzie kandydował na burmistrza?Czy jest może jakiś \”czarny koń\”?Kto do gminy?Kto do powiatu?Kto do sejmiku?A z jakiego ugrupowania radny Szcz….?
ja tam go nie znam, a i 1 wypowiedz ,której przeczytałam 2 zdania już mnie zniecheciła do dalszego czytania. nudny , a chwali sie, ale nuda.
No tym razem redaktor sie bardziej wysilił. Tym razem 5 pytań a nie 4:)
Coraz lepiej, coraz lepiej…
Zeby w poprzednich kadencjach w sejmiku byli tacy ludzie Mogilno by kwitło. Niech Pan startuje na Burmistrza potrzeba nam takich młodych energicznych i jednocześnie doświadczonych ludzi
Dobra robota panie Bartoszu wielka szkoda ze tak mało pisze lokalna prasa o tym ile można zrobić dla ziemi mogileńskiej gdy zgodnie wspłópracuje się ze Starostą i Burmistrzem a tego nam wszystkim potrzeba.Pozdrawiam Redakcję CMG-24 promujcie więcej takich ludzi.
Nie ufam ludziom którzy dla kariery bratali się z Andriu Lepperem. Ciekawe co ma na ten temat do powiedzenia ten Pan. Teraz gdy kariera w Sejmiku Wojewódzkim, lekko powiedziane, niepewna , chronimy się pod skrzydła Burmistrza Leszka D. Coraz częściej i im bliżej wybory samorządowe panowie widziani razem. Swoja drogą ciekawą ekipę obecny Burmistrz zbiera na poletku powiatowym, Szczotka dostał apartamenty na Słowackiego, a co Nowacki jeśli oczywiście się tam załapie. Nie sprawdziłem się w Sejmiku Wojewódzkim to na pewno sprawdzę się w Radzie Powiatu, może jako Starosta przy pomyślnych wiatrach ?. Zamieniam mentora Andrzeja L. na Leszka D. Byle przy korycie.
Ciekawe Pan Bartosz chwali się że odpowiada za kolej w naszym województwie. Za Przewozy Regionalne, jestem codziennym klientem tej instytucji. Ciekawe co powie na taki temat. W miesiącu czerwcu 2010 Urząd Marszałkowski w Toruniu jako jedyny w kraju, 15 innych zdołał się porozumieć, nie porozumiał się na czas z właśnie tą instytucją co do dofinansowania przewozów, na wszystkich stacjach PKP naszego województwa ogłaszany był komunikat iż przewozy zostaną przynajmniej czasowo zawieszone lub zlikwidowane. Wszyscy inni zdążyli, a kujawsko-pomorskie nie. Teraz juz wiem kto za to odpowiadał. Gratuluję szybkości działania, sprawności, kompetencji. Tylko nie wiem czy jest się czym chwalić.
Ja tam zawsze wiedziałam,że do roboty zdejmuje się spodnie,a ten Pan zdjął marynarkę.Skad więc stwierdzenie dobra robota.
Ciekawy wywód CMG. Mam podobne spostrzeżenia. Z pewnością przez 4 lata pan Bartosz Nowacki zdobył jakieś tam doświadczenie samorządowe i to na szczeblu wojewódzkim. Dziwi mnie więc jego decyzja o staranie się o stołek radnego powiatowego. Myślałem, ze będzie nadal ambitnie walczył o ponowne zdobycie Sejmiku Wojewódzkiego, albo i pójdzie dalej w ministry ! Odwagi panie Bartoszu ! Nawiasem, CMG – nie trzeba być radnym powiatowym, aby zostać starostą.
Prawdziwi mężczyzni nie mówi o pieniądzach,interes sam się kręci.
A gdzie krawat w biało-czerwone pasy ? Wodzu Ty widzisz i nie grzmisz. 🙂
ta praca to rozrywka
Wódz ma problem z Anetą K i seksaferą.
Świderek ma rację. Lepiej gdyby kasa z Torunia poszła na udrożnienie naszego miasta i rozładowanie korków oraz budowę porządnych parkingów.
Gdyby nie pan Bartosz to w Mogilnie nic by sie nie działo.A jak słychac po kątach to do chwalenia sie jest ale do wywiazania sie ze słownych obietnic to już dużo trudniej.
przypomina się św.pamieci pani Kurnatowska u której słowo ważniejsze było od pieniędzy i dlatego tak dużo potrafiła tych pieniędzy załatwić.A tak naprawde polecam mały wywiadzik w Bielicach o poczynaniach p.Bartosz jako ucznia.No i nie daj nam Boże takiego Starosty.
Oj Gad,prawdziwy gad z Ciebie.Pewnie Ty doktoryzowałeś się w Bielicach w tym czasie.Pamiętaj jedno,tylko osoba przekorna w młodości,przeciwstawiająca się poglądom nauczyciela,jest kompetentna na kierownicze stanowiska i tam się doskonale sprawdza.Biedny,cichutki kujonik,bedzie bał się podejmować decyzje związane z jakimkolwiek ryzykiem.
Niestety nie o taką postawe mi chdzilo.A zreszta wybierajcie kogo macie ochotę.Ja tam wolę ludzi myślących.A nie tych co potrafią przeczytać to co mi Marszałek napisał.A Bielice to nie moja bajka.
Miarą kompetencji nie jest to czy ktoś w młodości był chmurny/burny – tak jak piszesz było właśnie w czasach populistów czy krzykaczy (z samoobrony także). Miarą kompetencji – na stanowiskach kierowniczych – jest wiele czynników ale przede wszystkim gruntowne wykształcenie. Ono stanowi podstawę do podejmowania czasami ciężkich decyzji, które dalej trzeba mieć odwagę podjąć i tu się zgadzam. Ale nigdy nie zgodzę się na dezawuowania roli nauki – bo z faktu, że ktoś się nie uczył a \’walczył z nauczycielami\’ równie dobrze można wysnuć wniosek, iż nadaję się na przywódcę gangu.
P.S. Moja wypowiedź nie odnosi się do Pana z ww. wywiadu ale do sytuacji oceny wzorca – nie wiem jak Pan z wywiadu się uczył i mało mnie to obchodzi – ale pisząc w ten sposób mamy później społeczeństwo dumne, że się nie uczyło, nic nie umie, chce od razu zostać dyrektorami i zarabiać ok. 15tys. złotych miesięcznie, zna się na wszystkim tylko nie na pracy i który pisze przez U (czy jak to tutaj miało miejsce niektóre wyrazy przez H choć przeciętnie wykształcony człowiek wie, że przez CH)…
Więc proszę sfolgować z tym chwaleniem \’braku nauki\’!
jestem fanem tego gościa , nic nie robi a zarobi i jak on to robi?
no cóż panie Bartku,niedługo wybory i skończy się pan jako samorządowiec!!!trzeba być nawiedzonym żeby na ludzi Leppera oddać swój cenny głos!!!człowiek z przypadku,zresztą sam dobrze o tym wie…
Więcej pokory i umiaru winni wykazać niektórzy redaktorzy prasy lokalnej. Przykład: cyt. \”Tomasz Lenz i marszałek województwa Piotr Całbecki pojawili się najpierw u boku Leszka Duszyńskiego już przed wyborami samorządowymi 2006 r. Koniec cytatu. To chyba nie tak ! To raczej Duszyński pojawił się u U BOKU tamtych panów ! Różnica wcale nie jest subtelna.
Juras ! Nie masz racji. Nasze mogileńskie guru jest ponad wszystko i wszystkich. Nieomylny w dodatku. I nie wolno złych czy po prostu innych opinii o nim wyrażać, bo sie zaraz pan M.H. denerwuje i każe się nawracać. W naszej gminie wszyscy muszą mieć takie samo zdanie jak on bo inaczej człowiek uważany jest za wroga i przeciwnika pana burmistrza.
Dość dobrze pamiętam prawie wszystkie numery gazety w której pisuje M.H…..zwłaszcza te numery sprzed listopada 2006 roku. Gremialna krytyka praktycznie wszystkiego co działo się w mieście i gminie za Kraśnego i Łaganowskiego. Taki \”lokalny ipeenik\” śledczy i szukający afer i dziury w całym. Gazeta wręcz prowadziła antypromocję naszej Małej Ojczyzny. Potem, od grudnia 2006 roku jakby ręką odjął. Nagle,z dnia na dzień wszystko jest och i ach, a jeśli czasami coś jest nie tak, to … oczywiście \”jest to zaszłość po Kraśnym i Majcherkiewiczu\”. No bo inaczej być nie może. Długo by pisać …
Kuba,jeśli już używasz o kimś zwrotu \”nieuki\” to sam nie wystawiłeś sobie najlepszej cenzurki,gdyż poprawnie powinno być magistra inzyniera, a nie odwrotnie.
A ja mam dwa pytania do pana Bartosza. 1/ Dlaczego nie kandyduje Pan ponownie do sejmiku wojewódzkiego, a schodzi do poziomu powiatu ? i 2/ Czy gdyby burmistrz Mogilna wystąpił do zarządu województwa o dofinansowanie budowy fontanny z kosztorysem na 1,5 mln zł to też dostałby 85 % tej kwoty ? Pytam, bo jest Pan członkiem zarządu województwa.