W sobotę, 28 kwietnia na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Żabienko doszło do wypadku z udziałem motocyklisty i samochodu dostawczego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący motocyklem stracił nad nim panowanie i zderzył się czołowo z pojazdem dostawczym.
Na miejscu pracował zespół pogotowia ratunkowego, zastępy straży pożarnej oraz policja. Poszkodowanego mężczyznę przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.
Droga w tym miejscu jest w dalszym ciągu zablokowana. Kierowcy muszą się liczyć z objazdami. (AS)
AKTUALIZACJA!
30.04.2018 r.
godz. 12:40 – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 27-letni mieszkaniec Kruszwicy wracał do domu świeżo kupionym jednośladem. Prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości na łuku drogi stracił panowanie nad motocyklem Kawasaki Ninja, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym Fiatem Ducato. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze ustalili, że 27-latek nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania. Szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni prowadzone w tej sprawie postępowanie.


































Ładnie ładnie, pewnie nadmierna prędkość i głupota ale co tam chociaż jeden plus narządy dla potrzebujących 🙂
Napewno nadmierna prędkość jak zawszę wina motocyklisty a kierowcy aut to co świeci są wy tylko nas motocyklistów osądzajcie że to nasza wina i czekacie na narządy.dla was motocykl to tylko prędkość i nasza wina.kpina jakaś kierowcy aut….kpina
sezon uważam za oficjalnie rozpoczęty
O czym Ty piszesz?
Proponuję zajmij się językiem polskim a nie motory Ci w głowie.Na 100 procent będziesz miał większą korzyść poprawnie pisząc niż z motorów no i się nie potrzaskasz.
Następnym razem gdy będzie objazd może policja niech się ustawi w Zabnie i spowolni pędzące auta i tiry które pędzą przez wioskę 80 km/h.
Ludzie jak mozna cieszyc się z ludzkiej krzywdy ? Czy kazdy motocyklista musi być idiotą i zawsze winnym ktory pcha się na trzeciego… Żal mi ludzi ktory pisza w tej sytuacji,że narzady są potrzebne. Może pękła opana, wybiegł mu np kot na drogę,jest wiele mozliwosci a zawsze wszech wiedzacy piszą,że motocyklista na bank zamykał zegar na zakretach i nie miał pojecia o jezdzie. Ale to czy żyje czy nie to już nikt się tym nie zainteresował…
Dla idioty o nazwie ,,Dawcy\” Jaki trzeba być kretynem żeby takie coś napisać!!!
Tylko czekacie,by wam podrzucić temat,by większość mogła się wymadrzac, jesteście jak TVN – za dużo telewizji kochani, zdarzy się wypadek to już nie umie jeździć, jeździ za szybko, jesteście jasnowidzami? Niestety, wypadki się zdarzały i będą zdarzyć, sami widzicie jakie jest natężenie ruchu, mimo to niech niektórzy zostawia swoje mądrości dla siebie.Zdrowia dla motocyklisty
Tak się składa że w tym przypadku wina leży w 100% po stronie poszkodowanego. Nadmierna prędkość, brawura na drodze i łuk… Tyle starczyło aby doszło do tego nieszczęścia. Wyglądało na prawdę groźnie.
Mimo wszystko życzę szybkiego powrotu do zdrowia i apeluję o więcej rozsądku na drodze. Dotyczy to zarówno motocyklistów jak i kierowców
Dokladnie. Brak umiejetnosci i nadmierna brawura i przecena wlasnych umiejetnosci za 2 kolkami. Zdrowka zycze i dozywotniego zakazu prowadzenia pojazdow 2 kołowych. Oraz wiecej mozgu. Bo napewno mialby kto płakac po Tobie. A komentujacym motocyklistom radze okielznanie ego bo dobrze wiecie ze to jego wina. Nie chce mi się tlumaczyc zasad fizyki bo Ci rozsadniejsi kierowcy jednosladow je znaja. Sam jezdze od 23 lat wiertarką i wiem.. I tyle. Byly gleby itd ale nigdy nie narazajac siebie a zwłaszcza innych. Zdrowiej kolego.
Do motor CMG- nie znasz sytuacji to nie pie*dol. Jestem narzeczona motocyklisty, ktory walczy o zycie w szpitalu. Motor mial byc dla mnie, skad wiesz debilu, ze nie byl spawany?!?! Wszyscy jestescie madrzy! A to co ja przezywam i cala rodzina , siedzac po 12 godzin przy lozku to nikt tego nie wie i nikomu tego nie zycze. Przyjdz do szpitala, zobacz jak wyglada, ze zbierana jest zbiorka krwi, a dopiero pozniej napisz „dobrze mu tak”. Wiesz co nikomu nie zycze nic zlego, ale Tobie za te slowa zycze tego samego co przezywa moj narzeczony!!!!!!
Jakby moj partner/ka lezała w szpitalu ani myślałbym zeby wejsc na ta strone i filozofie odstawiac.Gratuluje wyboru faceta.Dobrze rokuje na przyszłość..takie odpowiedzialnego ze swieca szukac poprostu.Sie ciesz ze nikogo nie zabił bo bys go odwiedzała ale w innym miejscu.
dobrze ze nikogo swoi mysleniem nie zabił,bez uprawnien,bez rozumu,
Spawany motor? Mechanik nie potrafił tego okreslic? Jak nie wiem co mam to nie zapi*****am, proste. Więcej pokory ludzie.
Bez uprawnień, bez mózgu ale gaz do oporu. Nie ma kogo żałować, dobrze że swoim debilnym zachowaniem nie zrobił krzywdy komuś normalnemu. Jak ktoś nie potrafi pływać, to nie skacze do głębokiej wody (nawet dla narzeczonej).