We wtorek, 26 lutego około godziny 10:05 policyjny patrol został wezwany do Żabna koło Mogilna, gdzie z terenu ośrodka sportowo–wypoczynkowego skradziono budowlaną siatkę zbrojeniową, profile aluminiowe oraz elementy rusztowania. W ośrodku trwają prace remontowo-budowlane. Właściciel firmy je wykonującej oszacował wstępnie straty na około 400 złotych.
Na miejscu kradzieży złodzieja już oczywiście nie było. Były natomiast wyraźne ślady obuwia, pozostawione przez sprawcę na śniegu i odmarzającej ziemi. Policjant wspólnie ze strażnikiem miejskim postanowili sprawdzić dokąd prowadzą. Podjęty przez stróżów prawa trop był właściwy, bo szybko dotarli do oddalonego o około 300 metrów, starego, zamieszkanego żabieńskiego dworu. Tam odnaleźli 25–letniego sprawcę oraz buty, które miał na nogach w czasie kradzieży. Na miejsce przyjechali policjanci pionu kryminalnego. Funkcjonariusze odszukali skradzione mienie. Część zabranych rzeczy schowana została w ogrodowej altanie, część leżała na jej dachu, elementy rusztowania ukryte zostały zaś w ogrodzie. Śledczy ustalili, że sprawca wynosił je z terenu ośrodka poprzedniego dnia w nocy.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj późnym popołudniem usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży. Został zwolniony, teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. (za KPP Mogilno)

















Czyżby to znowu Arkadiusz??
To pewnie jakis dworzanin.
Mogileńscy kryminalni jeszcze śpią snem zimowym który trwa cały rok ha ha.Może zmiana komendanta ich obudzi.
Gdzie tu sprawiedliwość!? Za kradzież grozi chłopakowi do 5 lat pozbawienia wolności,a za spowodowanie wypadku samochodowego gdzie mogło się komuś coś stać grozi 3 lata!
Czy to jest mądre? Je**ć takie prawo!